Soulfly powraca do Polski. Zespół sam się ogłosił w mediach społecznościowych
Formacja Soulfly powstała w 1997 roku w Stanach Zjednoczonych. Do życia powołał ją Max Cavalera, który rok wcześniej odszedł z Sepultury. Przez ponad ćwierć wieku grupa wydała dwanaście studyjnych albumów (na ten moment dyskografię zamyka krążek Totem z 2022). Obecnie Max Cavalera pracuje nad kolejnym wydawnictwem Soulfly. Bardzo możliwe, że premierowe kompozycje usłyszymy na początku lipca tego roku na koncercie w Polsce.
Wiadomo bowiem, że zespół wystąpi na dziesiątej edycji festiwalu Rockowisko Zwierzyniec. Odbędzie się ona w dniach 4-5 lipca w Parku Środowiskowym w Zwierzyńcu. Organizatorzy potwierdzili, że w tym roku na pewno wystąpią Wolfheart, Hunter, Corruption i Twoyastara Of Death.
Natomiast Max Cavalera i spółka ogłosili się... samodzielnie w mediach społecznościowych. Zespół Soulfly regularnie odwiedza nasz kraj. Ostatni raz muzycy zagrali w Polsce w sierpniu 2024 roku (koncert w warszawskiej Progresji).
Na zdjęciu, którym okraszono post, widzimy tylko dwóch muzyków Soulfly. Obok Maxa znajduje się jego syn, Zyon, który jest perkusistą i gra w grupie od 2012 roku. Na scenie, prawdopodobnie, będą im towarzyszyli: basista Mike Leon oraz gitarzysta Mike DeLeon.
Jeśli chodzi zaś o sam festiwal, to w tym momencie w sprzedaży są dwudniowe karnety w ramach drugiej puli. Koszt to 240,35 zł.
Max Cavalera zapowiada nowy album Soulfly. Czego możemy się po nim spodziewać?
Tak jak już zostało wspomniane, nowy album Soulfly jest już na horyzoncie. Max Cavalera chce wydać całość jeszcze w tym roku. A czego możemy się spodziewać po nadchodzącym wydawnictwie grupy?
– Będzie to bardzo plemienny album, będzie powrotem do podstaw. Pozwolę, żeby Soulfly znów stało się Soulfly. W pewnym sensie powstrzymałem to przez kilka lat i trochę tego żałuję. Ale teraz, gdy mam Cavalerę, Go Ahead and Die i Killer Be Killed, naprawdę mogę pozwolić, żeby Soufly znowu było Soulfly. Wrócimy do tego, co było na początku. Chodzi o plemienną moc groove'u, którą ludzie kochają. Więc tworzę płytę w tym stylu – powiedział Cavalera w ubiegłorocznym wywiadzie dla Metal-Ross.
Z kolei pod koniec września 2024 roku lider Soulfly w rozmowie dla Metal Express Radio dodał: – Będzie to powrót do wczesnego Soulfly. Czuję, że w tych wczesnych płytach była jakaś magia, która trochę zaginęła na przestrzeni lat... Uważam, że jest to album, który powinien zostać nagrany po "Primitive" [z 2000 roku - przyp. red.]. Więc czuję, że mam szansę nagrać trzecią płytę od nowa. Będzie ona w klimacie "Soulfly" oraz "Primitive". Jestem tym podekscytowany.
