Zmiany w składzie Guns N' Roses były zawsze mocno komentowane i budziły wiele emocji. Jak się okazuje, roszady personalne budziły emocje nie tylko wśród fanów, ale także wśród członków zespołu. O swoich emocjach opowiedział Slash, który mocno przeżył odejście z zespołu Izzy'ego Stradlina. Jakie emocje temu towarzyszyły?
Slash miał żal do Izzy'ego Stradlina, gdy ten opuścił Guns N' Roses
W wywiadzie dla 'Classic Rocka' Slash wyjawił, że czuł pewnego rodzaju urazę do Izzy'ego, gdy ten odszedł z zespołu:
Kiedy odchodził, patrzył na nas myśląc sobie „ci wszyscy goście się powykańczają”. Moje nastawienie było takie: „Poradzę sobie. Nie martw się, kurwa, o mnie. Dam radę”. Czułem więc pewną urazę, bo nie do końca rozumiałem podejście Izzy’ego. Chyba dzisiaj myślę o tym podobnie. To znaczy, nie martw się o mnie.