Muzyk The Who nie mógł znieść Led Zeppelin. Dlaczego?

i

Autor: Michael Zorn/Shutterstock/Rex Features/East News/Michael Hurcomb/REX/Shutterstock/EAST NEWS Konflikt między The Who a Led Zeppelin

z historii rocka

Skąd niechęć muzyka The Who do Led Zeppelin? "Nie podobało mi się nic z tego, co zrobili"

2024-12-23 14:35

Zdaje się, że konflikty i podziały w świecie muzyki to od lat niemal chleb powszedni. Konkretni artyści, a niekiedy nawet całe zespoły, rywalizują ze sobą, co dość często prowadzi do powstania wzajemnej niechęci. Coś takiego właśnie miało miejsce między legendami światowego rocka lat 70. - The Who i Led Zeppelin.

Konfliktów w świecie muzyki nie jest i nigdy nie było wcale tak mało: kłótnie między Axlem Rosem a Kurtem Cobainem stały się niechlubnym symbolem rocka lat 90. Lider Nirvany nie krył też swojej niechęci do Eddiego Veddera z Pearl Jam czy Jona Bon Joviego. Zagłębiając się w świat konfliktów jeszcze bardziej, słynna już jest rywalizacja między Mikem Pattonem a Anthonym Kiedisem, Roger Waters dawniej zwyzywał Bono, a Trent Reznor nie do końca dobrze wypowiadał się o Chrisie Cornellu. W tym ostatnim przypadku doszło jednak do zawieszenia broni, efektem czego były nawet wspólne koncerty.

ZOBACZ TAKŻE: Konflikt, którego nie było. Dzień, w którym Eddie Vedder oddał hołd Kurtowi Cobainowi

Muzyka rockowa lat 70-tych - zagranica

Muzyk The Who przeciwko Led Zeppelin

Okazuje się, że pewna forma niechęci miała miejsce między zupełnymi gigantami rocka lat 70. Chodzi o formacje The Who i Led Zeppelin, w tym przypadku jednak mowa nie tyle o otwartym konflikcie, co jednostronnej zazdrości.

A ta swego czasu dość mocno siedziała w gitarzyście pierwszej z wymienionych grup. W wywiadzie dla "The Time" z 1995 roku Pete Townshend wprost powiedział, że nigdy nie był fanem Led Zepeplin, do tego niezwykle irytowały go ciągłe porównywania jego formacji do tej, na czele której stał Jimmy Page. Gitarzysta zaznaczył jednak w rozmowie, że jego ogromna niechęć dotyczy konkretnie Led Zeppelin jako zespołu, jego muzyki, a nie jego członków, jako konkretnych osób. Towshend dodał, że "każdy z nich był i jest naprawdę świetnym facetem". Gitarzysta na szczęście pokazał też, że ma do siebie dystans i wyraźnie powiedział, że nie wie z czego wynika ta niechęć, ale najpewniej chodzi o fakt, że Led Zeppelin zdobyli dużo większą popularność i uznanie na świecie, niż The Who.

Nie podobało mi się nic z tego, co zrobili. Nienawidzę tego, że jestem choć nieznacznie do nich porównywany. Po prostu nigdy, przenigdy ich nie lubiłem. To dla mnie prawdziwy problem, ponieważ jako ludzie wszyscy są naprawdę, naprawdę świetnymi facetami. Po prostu nigdy nie lubiłem zespołu. Nie wiem, czy mam problem, blokadę, bo stali się o wiele więksi od The Who na tak wiele sposobów. Ale nigdy ich nie lubiłem - powiedział lata temu w wywiadzie Pete Townshend.

Oto 5 ciekawostek o albumie "Houses of the Holy" Led Zeppelin: