Metallica powstała z inicjatywy początkującego perkusisty Larsa Ulricha, który ostatecznie zdecydował się założyć zespół dokładnie 28 października 1981 roku, pięć miesięcy po pierwszym spotkaniu z wokalistą i gitarzystą Jamesem Hetfieldem. Pierwszy skład początkującej metalowej grupy dopełnili gitarzysta Dave Mustaine - którego przyjęto przede wszystkim rzekomo dlatego, że był już wtedy w posiadaniu wysokiej jakości sprzętu - i basista Ron McGovney.
Ostatni z wymienionych już dość dobrze znał się wtedy z Hetfieldem, gdyż przed Metalliką obaj byli członkami kapeli Leather Charm. Pierwszy koncert grupy w takim właśnie składzie miał miejsce 14 marca 1982 roku a ostatni - 30 listopada tego samego roku.
Tak wyglądał ostatni koncert Metalliki w pierwszym składzie
Od tego dnia minęły więc całkiem niedawno 42 lata, o czym bardzo dobrze pamiętali korzystający na co dzień z portalu "X" fani Metalliki. Jeden z nich, ukrywający się pod nickiem @punt_rd, zamieścił przy tej okazji zdjęcie zespołu jeszcze z McGovneyem i Mustainem w składzie, pisząc, że bez pierwszego basisty Metallica nie byłaby dziś w tym samym miejscu.
Oznaczony muzyk postanowił odpowiedzieć na wpis użytkownika. Ron dopowiedział od siebie, że wieczór sprzed 42 lat był naprawdę szalony, a on sam niewiele z niego pamięta. Basista wspomniał, że klub wyłączył zasilanie grupie, gdy ta była w trakcie grania ostatniej piosenki, Metal Militia, a on i Dave natychmiast przerwali grę, by rzucić się na osobę odpowiedzialną za odcięcie im zasilania, ta jednak uciekła. Jak dodaje McGovney: "Tak właśnie się wtedy bawiliśmy". Muzyk pożegnał się ze swoją fuchą w Metallice dziesięć dni później w wyniku narastających wewnętrznych napięć - dość szybko w składzie zastąpił go Cliff Burton, a reszta, jak to mówią, jest historią.
