Osoba Rogera Watersa od dawna budzi naprawdę duże kontrowersje. Od lat 70. już w opinii publicznej mówiło się o porywczym charakterze muzyka i jego niemal autorytarnym sposobie bycia i działania. Basista praktycznie od zawsze porusza w swojej twórczości liczne kwestie społeczno-polityczne, chętnie wypowiada się na ich temat także publicznie, w wywiadach czy za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Waters od lat znany jest jako osoba głośno i otwarcie wypowiadająca się w temacie konfliktu izraelsko-palestyńskiego, krytykując przy tym działania rządu Izraela, za co zarzucano mu nawet antysemityzm. W obecnym czasie poglądy praktycznie całego świata na całą tę sytuację znacząco się zmieniły, a basista jest zapraszany do wywiadów czy filmów dokumentalnych, opowiadających o sytuacji, jaka ma miejsce na tamtych terenach.
Roger Waters w ostrych słowach o frontmanie Radiohead!
Waters udzielił ostatnio wywiadu dla The Empire Files, prowadzącą którego była dziennikarka i aktywistka Abby Martin. W rozmowie muzyk opowiedział m.in. o niedawnych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, ale przede wszystkim o trwającym wciąż konflikcie izraelsko-palestyńskim. Basista postanowił po raz kolejny uderzyć w Thoma Yorke'a z Radiohead przypominając, że w 2017 roku jego zespół kilkukrotnie wystąpił w Izraelu.
Były frontman Pink Floyd opowiada, że po swoim publicznym ataku w stronę grupy zdecydował się wysłać do młodszego kolegi po fachu maila, w którym przeprosił go, jeśli ten poczuł się zaatakowany, a Yorke miał mu odpisać coś w stylu: "Zwykle ludzie po jednej stronie sporu mają przynajmniej przyzwoitość, wdzięk lub jakiekolwiek poczucie, by porozmawiać". Waters miał mu na to odpisać, że lokalni aktywiści próbowali szukać z nim kontaktu, jednak na próżno. Cała wymiana zdań musiała mieć mało przyjemne zakończenie, gdyż Waters stwierdził w wywiadzie, że Yorke to "skończony ku**s" i dodał, że:
Myślę, że jest zepsuty. Jest bardzo zepsuty. Jest ewidentnie bardzo, bardzo głęboko niepewny siebie. Oczywiste jest, że myśli, że jest bardzo bystry, ale tak nie jest. Więc nie może w zasadzie z nim rozmawiać - mówi Waters w wywiadzie.
Waters krytykuje muzyków Radiohead
Yorke to jednak nie jedyny członek Radiohead, którego skrytykował w tym wywiadzie Waters. Basista nie szczędził ostrych słów także Jonny'emy Greenwoodowi, który grał w Tel Awiwie w maju tego roku, a więc w szczytowym momencie konfliktu. Muzyk został ostro skrytykowany przez opinię publiczną, ten jednak tłumaczył się, że postrzega sztukę jako narzędzie do przezwyciężenia całego cierpienia, a nikt nie powinien przekreślać izraelskich muzyków.
Waters stwierdził, że podejście Greenwooda jest całkowicie bzdurne i stwierdził, że na chwilę obecną naprawdę łatwo jest wskazać, kto w całej tej sytuacji jest katem, a kto ofiarą.