Gene Simmons już ponad dekadę temu rozpętał prawdziwą burzę mówiąc, że patrząc na stan obecnego rynku muzycznego, de facto można stwierdzić, że rock jest martwy. Basista Kiss uzasadniał swoje stanowisko tym, że współcześnie muzyki powstaje bardzo dużo, dostęp do niej jest znacznie ułatwiony ze względu na platformy streamingowe, a dochód z nich jest jednak naprawdę niewielki dla artystów, artystek i zespołów, przez co muszą oni dzielić robienie muzyki z codzienną pracą zawodową. Wszystko to, zdaniem Simmonsa, uniemożliwia osiągnięcie światowego sukcesu.
Lata mijają, a Gene zaledwie w ubiegłym roku kilka razy dał do zrozumienia, że zdania nie zmienił. Muzyk w jednym z wywiadów zwracał uwagę, że dziś na scenie nie ma "drugich The Beatles", a statusem tak dużej gwiazdy obecnie, jak Brytyjczycy w latach 60., cieszy się według niego Taylor Swift. Zdanie Simmonsa, mówiąc jednak o "śmierci metalu" podziela K.K. Downing - "piąteczkę" z kolegami po fachu może też przybić muzyk Twisted Sister.
Co jest z tym rockiem?
Jay French w rozmowie z Seanem P. Z Seanem dla Barstools & Bandtalk wyraźnie dał do zrozumienia, że całkowicie zgadza się ze słowami Simmonsa. Gitarzysta wskazuje, że wszystkie największe nazwiska z czasów jego młodości, jak muzycy The Beatles, Jimi Hendrix, The Who, Bob Dylan, Pink Floyd i inni, sami w okresie, gdy już robili pełną sukcesów karierę, mieli mniej niż 27 lat i byli raptem kilka lat starsi od niego. French wskazuje, że dziś myśląc o wykonawcach rockowych, najczęściej stają przed oczami już prawdziwi weterani tego brzmienia.
Muzyk Twisted Sister zaznacza, że nie twierdzi, że muzyki rockowej nie ma w ogóle, a ta, która powstaje nie jest wartościowa. French tłumaczy, że patrząc jednak na współczesne trendy w mainstreamie, brzmienia stricte rockowe praktycznie tam nie występują. Gitarzysta wskazuje, że obecnie największe triumfy święci hip-hop, country oraz oczywiście pop, w którym jego zdaniem obecnie dominują młode kobiety. Jay wyjaśnia, że wie, że wciąż powstają zespoły rockowe, rozumiane w ten najbardziej podstawowy sposób, nie dominują one jednak w głównym nurcie, nie stają się ogromną, światową sensacją. French wyjaśnia, że owszem, gitarowe brzmienia zawsze znajdą swoją grupę docelową, faktem jednak jest, że nie jest to obecnie muzyka, która dominuje na świecie.
Polecany artykuł:
Zawsze się sprzeda, zawsze znajdzie się grupa ludzi, którzy to kupią — wspaniale — ale młodzież Ameryki tego nie wchłania i nie mówi: "To odzwierciedla to, kim jesteśmy" - tłumaczy gitarzysta w wywiadzie.