Robert Smith odchodzi z platformy X. Lider The Cure udostępnił pożegnalny wpis
W 2022 roku Elon Musk kupił Twittera, a następnie zmienił jego nazwę na X. Nie każdemu spodobała się taka decyzja. Według wielu, miejsce to zaczęło być coraz bardziej przyjazne dezinformacji. Dlatego też ten serwis społecznościowych opuszczają kolejne osoby. Elton John, Neil Youngu czy Gene Simmons z formacji Kiss – nowych wpisów tych artystów już nie zobaczymy na portalu X. Teraz w ich ślady postanowił pójść Robert Smith, lider brytyjskiej grupy The Cure.
19 stycznia 2025 Smith postanowił podzielić się, ze swoimi obserwującymi, ostatnim wpisem na tej platformie społecznościowej. I to w swoim charakterystycznym stylu (czyli dużymi literami).
– CZAS ODEJŚĆ. KAŻDE INNE KONTO NA TWITTERZE PODAJĄCE SIĘ ZA MNIE JEST KŁAMSTWEM – napisał wokalista i gitarzysta The Cure. I dodał, że jego wpisy można teraz znaleźć m.in. na Bluesky.
Robert Smith założył konto na Twitterze w styczniu 2009 roku. Jego decyzja o zaprzestaniu działalności na tej platformie nie była ogromnym zaskoczeniem dla fanów. Wystarczy wspomnieć, że w ostatnich miesiącach muzyk usuwał stare wpisy. Obecnie jego konto zawiera tylko 16 opublikowanych/udostępnionych postów.
Nowy album The Cure ukaże się w 2025?
Na początku listopada 2024 roku na półkach sklepowych pojawił się w końcu nowy album od The Cure zatytułowany Songs of a Lost World, pierwszy od 16 lat studyjny krążek grupy. Na kolejne wydawnictwo fani mają tak długo nie czekać. Wygląda na to, że piętnasty studyjny album ukaże się jeszcze w 2025. Tak przynajmniej zapowiada Robert Smith w wywiadzie dla Radio X.
– Właśnie kończę album, który jest uzupełnieniem "Songs of a Lost World". Mam nadzieję, że ukaże się przed latem. Muszę go tylko zmiksować. W pewnym sensie nie jest aż tak mroczny, chociaż znajdzie się na nim najprawdopodobniej najsmutniejszy utwór ze wszystkich, jaki kiedykolwiek nagraliśmy. Będą też tam dwa kawałki, które graliśmy na żywo, ale nie trafiły na "Songs of a Lost World", a także kilka zupełnie nowych utworów, których nikt jeszcze nie słyszał. Myślę, że całość będzie dość zróżnicowana – przyznał lider The Cure.
Na nadchodzącym albumie, według wstępnych zapowiedzi, ma znaleźć się 10 premierowych kompozycji.