Ringo Starr, Elton John

i

Autor: Rex Features/East News

Z historii rocka

Ringo Starr wyszedł kiedyś z koncertu Eltona Johna. "Grał wyłącznie nowe piosenki, których nie znałem"

2025-01-16 15:36

Ringo Starr, legendarny perkusista The Beatles, w jednym z wywiadów, przyznał, że w przeszłości wyszedł z koncertu... Eltona Johna. Wszystko przez to, że artysta grał wyłącznie nowe utwory. Dlatego też Starr nie jest fanem włączania zbyt dużej ilości premierowych kompozycji do setu.

Ringo Starr wyszedł kiedyś w trakcie koncertu Eltona Johna. Dlaczego?

Perkusista Ringo Starr wydał właśnie kolejny album. 10 stycznia 2025 na rynku ukazał się krążek Look Up. Na płycie znalazło się 11 utworów w stylu country, które zostały napisane przez Starra oraz producenta T Bone Burnetta. Nie wiadomo, jednak czy kompozycje z Look Up usłyszą fani w trakcie koncertów. Dlaczego? Starr przyznał, że nie próbuje wprowadzać premierowych utworów na żywo. 

W związku z tym tematem, muzyk przytoczył anegdotę z przeszłości, kiedy poszedł na koncert Eltona Johna na stadionie Wembley w Londynie w 1975 roku. I wspomniana sytuacja jest powodem decyzji Starra. John wówczas zdecydował się wykonać w całości swój niedawno wydany album Captain Fantastic and The Brown Dirt Cowboy

Eska Rock_Lista najważniejszych brytyjskich zespołów rockowych w historii. Nie tylko Beatlesi i Stonesi

Przyszedł i powiedział: "Zagram tylko nowy album". Ja i jego matka wyszliśmy więc po trzech utworach, bo ich nie znaliśmy – wspominał perkusista w rozmowie dla The Sunday Times. 

W dalszej części rozmowy Ringo Starr dodał także: – Zespół brzmi świetnie. Bawimy się i po prostu to robimy. Pod koniec lat 90. wprowadzałem, powiedzmy, dwa lub trzy utwory z nowego albumu i czuło się, że pomieszczenie jest puste. To zdarza się każdemu. Dlatego właśnie perkusista woli stawiać na bardziej sprawdzony repertuar w trakcie koncertów. 

Elton John podsumował swoją muzyczną karierę. W filmie dokumentalnym

Od 13 grudnia 2024 roku fani Eltona Johna mogą zajrzeć za kulisy występów pożegnalnej trasy artysty. Wszystko za sprawą filmu dokumentalnego Elton John: Never Too Late, który trafi na platformę streamingową Disney+. Za reżyserię odpowiadają R.J. Cutler oraz David Furnish, prywatnie mąż Johna. W dokumencie można usłyszeć także nową piosenkę, którą Elton John stworzył z Brandi Carlile.

– Elton John wspomina swoją przeszłość i początki kariery, przygotowując się do ostatniego koncertu w Ameryce Północnej. Żegnając się ze swoimi fanami, wraca do swoich skromnych początków, kiedy to musiał pokonać przeciwności losu, nadużycia i uzależnienia, by stać się ikoną. To intymna i emocjonalna opowieść, wzbogacona wszystkimi największymi przebojami, a także mniej znanymi perełkami z lat 70. i niepublikowanymi materiałami filmowymi z osobistych archiwów Eltona – mogliśmy przeczytać w zapowiedzi. 

Warto też wspomnieć, że na horyzoncie jest nowy album artysty. Bernie Taupin, długoletni współpracownik Johna, a także autor tekstów jego piosenek, ujawnił w maju 2024, w wywiadzie dla The Other Songs Live, że 32. (!) album piosenkarza jest już "ukończony". Na ten moment dyskografię Eltona Johna zamyka krążek The Lockdown Sessions z 2021 roku. 

Oto najważniejsze albumy w dorobku The Beatles [TOP5]: