Na początku sierpnia pojawiły się informacje, jakoby zespół Rammstein planował zorganizować w Monachium monumentalny, pełny pokazów pirotechnicznych koncert z okazji Sylwestra 2022. Stacja “Deutche Welle” wskazywała, że grupa chciała grać dla ponad 150 tysięcznej publiczności przez cztery godziny - od 20:00, aż do wspólnego powitania Nowego Roku, a zgodę na zorganizowanie fety wydał już nawet Ratusz miasta. Niestety, jeśli ktoś planował spędzić Sylwestra z Rammsteinem musi zmienić plany - wydarzenie nie odbędzie się.
Rammstein nie zagra koncertu sylwestrowego. Dlaczego?
Jak poinformował dziennik “Süddeutsche Zeitung”, zespół i organizator zdecydowali się nie kontynuować projektu. Dlaczego? Gdy informacje o koncercie wyciekły do mediów, wniosek o zorganizowanie koncertu był dopiero złożony, nie doszło do jego finalizacji. Od tego momentu cała sprawa zaczęła żyć własnym życiem i wywołała ogromne spekulacje - doszło do sprzeciwu części władzy Monachium, a także służb bezpieczeństwa. Choć rzeczywiście odbyły się obrady Rady Miasta, której większość członków zagłosowała za koncertem, to wydarzenie coraz bardziej stawało się kwestią polityczną. Ostatecznie organizator, Klaus Leutgeb wziął udział w spotkaniu z władzami i jak sam twierdzi w opublikowanym oświadczeniu:
Ze względu na zaognioną, kontrowersyjną debatę na poziomie politycznym oraz uzasadnione obawy władz, policji i służb ratowniczych w kwestiach bezpieczeństwa, postanowiłem w porozumieniu z zespołem, porzucić projekt.
To nie koniec sylwestrowych planów?
Nieoficjalnie mówi się, że to nie koniec całej sytuacji. Choć organizator i zespół porzucili projekt, mówi się, że chodzi jedynie o miejsce koncertu, czyli Monachium. W grę ma wchodzić także Essen, czyli miasto z zachodniej części Niemiec. O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco!