Na początku 2020 roku zespół Rage Against the Machine ogłosił powrót na scenę po dziewięciu latach przerwy. Grupa zapowiedziała światową trasę koncertową “Public Service Announcement Tour”, w ramach której miała zawitać także do Polski. Niestety, pandemia COVID-19 spowodowała, że całe wydarzenie zostało odłożone w czasie w sumie aż o dwa lata. Zespół zagrał pierwszy od 11 lat koncert dokładnie 9 lipca w East Troy i kontynuował występy w Ameryce, pomimo wypadku, jakiemu uległ wokalista. Zack de la Rocha doznał kontuzji nogi i choć trasę po USA udało się dokończyć, to już seria występów w Europie, w tym ten w Polsce, została odwołana, właśnie ze względu na problemy zdrowotne muzyka. Co jednak właściwie mu dolega?
Co właściwie dolega Zackowi de la Rocha? To bardzo bolesna przypadłość!
W sobotę na Instagramie fotografa Glena E. Friedmana pojawił się post, w którym ten zdradził, z czym zmaga się Zack. Okazuje się, że artysta zerwał ścięgno Achillesa. Jest to bardzo bolesna kontuzja, która wymaga odpowiedniego leczenia i najczęściej uczęszczania na rehabilitację. Grupa już w oświadczeniu poinformowała, że gdy tylko Zack dojdzie do siebie, trasa zostanie wznowiona.