Ten portret Paula McCartneya wzbudził spore kontrowersje
Ostatnio głośno się zrobiło o kontrowersyjnym portrecie Paula McCartneya, który miał zostać wystawiony na aukcję charytatywną na rzecz organizacji War Child. Od lat zbiera ona środki na pomoc dzieciom dotkniętym wojnami na świecie i organizuje akcję w ramach, której artyści wydają specjalne single. W tym roku do współpracy zaproszono m.in. McCartneya.
Wspomniane single otrzymują także wyjątkowe oprawy graficzne. Powstał więc portret muzyka, który został wykonany w drewnie, autorstwa Wilfrida Wooda. Całość jednak nie spodobała się organizacji War Child. Do gustu nie przypadła również samemu McCartneyowi. Tak przynajmniej twierdzi Wood we wpisie, który udostępnił w mediach społecznościowych.
– Regularnie współpracuję z "Secret 7", dla których artyści tworzą niepowtarzalne okładki do różnych 7-calowych singli, które następnie są sprzedawane na aukcjach charytatywnych. W tym roku wyrzeźbiłem Paula McCartneya, ale moje dzieło zostało zakazane przez Maccę i ekipę, ponieważ było ZBYT NIEPOCHLEBNE – napisał na swoim Instagramie.
Także dzieło wzbudziło sporo kontrowersji. Pod postem można było jednak znaleźć wiele pochlebnych komentarzy dotyczących portretu legendarnego Beatlesa.
Wspomniany portret w drewnie prezentuje się następująco:
Powyższe dzieło miało być więc pierwotnie okładką dla singla "Pipes of Peace". Tak się ostatecznie nie stało. Wood zdecydował się więc sprzedać portret McCartneya samodzielnie, a zyski ze sprzedaży przeznaczyć na wsparcie wspomnianej organizacji War Child. Dzieło można było licytować w serwisie eBay. Ostatecznie całość udało się sprzedać za ponad 1700 dolarów.