Megadeth

i

Autor: megadeth.com

Z historii metalu

Producent wspomina pracę nad słynnym albumem Megadeth: "Chris Poland totalnie mnie zachwycił"

2024-11-28 10:24

Randy Burns wyprodukował, wraz z muzykami Megadeth, legendarny album "Peace Sells... But Who’s Buying?" z 1986, który był prawdziwym przełomem dla zespołu. Ostatnio producent wrócił, w jednym z wywiadów, do tamtych czasów. Przyznał otwarcie, że był zachwycony grą gitarzysty Chrisa Polanda.

Producent Randy Burns wspomina pracę nad słynnym albumem Megadeth

W lipcu 1986 roku na rynku ukazał się drugi studyjny album amerykańskiej formacji Megadeth zatytułowany Peace Sells... But Who’s Buying?. Nie da się ukryć, że było to przełomowe wydawnictwo dla grupy dowodzonej przez wokalistę i gitarzystę Dave'a Mustaine'a. To właśnie na tym krążku znalazły się takie kultowe utwory, jak m.in. Wake Up Dead czy Peace Sells

Za produkcję albumu odpowiadał zespół oraz Randy Burns. Ostatnio producent postanowił trochę powspominać tamten okres. 

Megadeth - najsłynniejsze numery legendy thrash metalu / Eska Rock

Byłem totalnie zachwycony Chrisem Polandem. Miał ogromny talent. Między mną a Dave'em Mustaine'em było trochę napięcia, ponieważ nie ukrywałem tego, jakie wrażenie zrobił na mnie Chris. Mam na myśli to, że miał piękne brzmienie, legato, a wszystko było takie melodyjne. Dave taki nie był. Był typowym metalowcem, choć jego gra była bardzo dobra. Był zły, że aż tak zwracałem uwagę na Chrisa. Powiedział do mnie: "Wiem, o co chodzi: masz Polandynozę" – wspominał Randy Burns w podcaście Disturbing the Priest

Producent dodał ponadto: – To był jedyny raz w całej mojej karierze, kiedy wszedłem do studia, usłyszałem zespół i pomyślałem: "Jasna cholera, to będzie hitowa płyta"

Chris Poland długo nie zagrzał miejsca w Megadeth. Został wyrzucony ze składu w 1987 roku (zastąpił go Jeff Young) i więcej albumów z grupą nie nagrał (jego grę słychać także na debiutanckim krążku Killing Is My Business... and Business Is Good! z 1985). Choć, co ciekawe: w 1990 Mustaine poprosił gitarzystę o nagranie solówek do demówek, które stały się później utworami na Rust In Peace. Poland zgodził się, ale nie dołączył ponownie do zespołu. Te wykonania możemy znaleźć jako dodatki na wznowieniu albumu z 2004 roku. 

 – Nie znam wszystkich szczegółów. Chris powiedział mi parę rzeczy... Między innymi to, że pokłócił się z Dave'em. A potem otrzymał kontrakt płytowy na solowy album. Zadzwonił do mnie i powiedział, że chce, żebym go wyprodukował [Burns rzeczywiście wyprodukował, wraz z gitarzystą, album Return to Metalopolis z 1990 - przyp. red.]. Teraz rozmawiamy dość często. Jesteśmy w kontakcie – dodał, we wspomnianym wywiadzie, Randy Burns. 

Przez lata Dave Mustaine nie chciał grać tego utworu. Zmienił jednak zdanie

W przeszłości Dave Mustaine nie chciał wykonywać na żywo utworu The Conjuring z albumu Peace Sells... But Who’s Buying?. Muzyk obawiał się, że przesłanie całości zostanie źle odebrane przez młodych fanów. 

– Nie byłem pewny, jaki wpływ tekst będzie miał na naszych młodych fanów i nie chciałem nikogo wprowadzać w błąd. Chciałem się upewnić, że jeśli coś śpiewam, a oni nadadzą temu jakąkolwiek wagę, to nie podejmuję za nich nieświadomie decyzji i nie mówię czegoś, co mogłoby im w jakiś sposób zaszkodzić – wyjaśnił Mustaine w podcaście Steve-O’s Wild Ride!

Ostatecznie jednak formacja Megadeth wróciła do grania The Conjuring na koncertach. Choć przerwa trwała aż siedemnaście lat (2001-2018). 

Oto najlepsze albumy w dorobku Megadeth [TOP5]: