Prince wyróżniony w nietypowy sposób. Mieszkańcy Minnesoty są zachwyceni

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Mike Ruiz Prince z nietypowym wyróżnieniem w Minnesocie

Prince wyróżniony w nietypowy sposób? Mieszkańcy Minnesoty są zachwyceni

Prince na zawsze zapisał się w historii muzyki. Artysta był w pełni zaangażowany w swoją pracę, cieszył się statusem pioniera, wizjonera. Choć Prince zmarł w kwietniu 2016 roku, to jego legenda jest wciąż żywa. Najlepiej świadczy o tym inicjatywa pewnej polityczki z Minnesoty, która postanowili uczcić artystę w bardzo wyjątkowy sposób.

Prince pojawił się na rynku muzycznym w połowie lat 70. Już jako 19-latek podpisał kontrakt z wytwórnią  Warner Bros. Records i wkrótce wydał dwa pierwsze albumy: For You Prince. Największy sukces krytyczny i komercyjny artysty przypadł na lata 80. i premiery takich wydawnictw, jak Dirty Mind, Controversy czy 1999. W 1984 roku Prince wydał swój szósty album studyjny, będący równocześnie ścieżką dźwiękową do filmu Purple Rain. Tytułowa kompozycja z projektu uchodzi za jeden z najważniejszych utworów w karierze Prince'a, on sam został nagrodzony za płytę Oscarem za Najlepszą ścieżkę dźwiękową. W trakcie kariery muzyk wydał trzydzieści dziewięć płyt, w tym uznawany za jego opus magnum Sign o' the Times. Prince zmarł w kwietniu 2016 roku, w wieku 57 lat, po przypadkowym przedawkowaniu fentanylu w swoim domu w Paisley Park, w studiu nagraniowym w Chanhassen w stanie Minnesota. 

Def Leppard - 5 ciekawostek o albumie "Hysteria" | Jak dziś rockuje?

Prince dostanie własną... autostradę!

W tym roku mija siedem lat od niespodziewanej i przedwczesnej śmierci artysty. Jego legenda jest wciąż żywa, a świat robi wszystko, by uhonorować jego pamięć. Na ciekawy pomysł wpadła senatorka z Minnesoty. Okazuje się, że fragment autostrady Minnesota State Highway 5 otrzyma... imię muzyka! Mowa o liczącym nieco ponad 11 kilometrów odcinku, którzy przebiega w pobliżu właśnie siedziby Paisley Park. Zgodnie z ustawą, złożoną przez Julią Coleman, ten konkretny fragment autostrady miałby nosić nazwę "Prince Rogers Nelson Memorial Highway", a znaki drogowe, znajdujące się na tym odcinku utrzymane byłyby w charakterystycznym odcieniu fioletu. Wszelkie koszta mają pokryć rodzina i przyjaciele Prince'a. Cała inicjatywa spotkała się z bardzo dużym poparciem ze strony mieszkańców tych terenów.

Prince był prawdziwym geniuszem, wizjonerskim artystą, który na wiele sposobów przesuwał granice muzyki i kultury. Słuchacze mogą usłyszeć wpływy jego pracy w twórczości niezliczonych muzyków, którzy nadeszli po nim i udowadniają, że jego spuścizna nadal trwa - uzasadnia cały pomysł Julia Coleman.