Phil Collins

i

Autor: THOMAS COEX/AFP/East News

Z historii rocka

Phil Collins, czyli perkusista, który następnie został liderem Genesis. "Nikt inny nie chciał tej pracy"

2025-01-29 12:34

Takie historie w świecie rocka nie zdarzają się zbyt często. Do zespołu dołącza perkusista, który okazjonalnie też śpiewa. Po odejściu charyzmatycznego lidera, staje się jego następcą. O kim mowa? Oczywiście o Philu Collinsie z Genesis.

Phil Collins jako główny wokalista Genesis. Jak do tego doszło?

W październiku 1970 roku brytyjska formacja Genesis wydała swój drugi album: Trespass. Po jego nagraniu, czyli w lipcu, ze składu odszedł gitarzysta Anthony Phillips, który był dość ważnym ogniwem grupy. Wokalista Peter Gabriel, klawiszowiec Tony Banks oraz gitarzysta i basista Mike Rutherford zdecydowali jednak o kontynuowaniu działalności. Muzycy podjęli także decyzję o rozstaniu się z perkusistą Johnem Mayhewem. 

Zespół umieścił w gazetach ogłoszenie. Na nie odpowiedział m.in. Phil Collins. Jego przesłuchanie odbyło się w domu rodziców Gabriela. Zrobił dość dobre wrażenie na pozostałych. Nie dość, że dobrze grał na perkusji, to jeszcze nie najgorzej śpiewał. – To było zaletą, ponieważ Mike i ja nie byliśmy zbyt dobrzy jako osoby wspierające wokalistę – wspominał Banks w książce Genesis: Chapter And Verse. Wszystko szybko się potoczyło. I w sierpniu 1970 roku Collins oficjalnie dołączyć do Genesis. Z nim w składzie grupa rozpoczęła przygotowania do nagrywania kolejnego albumu, Nursery Cryme

ESKA ROCK_Tak powstało jedno z najsłynniejszych zdjęć w muzyce. Historia okładki "Abbey Road" The Beatles

Zespół dawał się wykazywać nowemu kompanowi. Już na albumie z 1971 roku Phil Collins zaśpiewał w utworze For Absent Friends jako główny wokalista, choć, co ciekawe, nie zostało to odnotowane w "creditsach". Na płytach wspierał on Petera Gabriela, który odstąpił mu jeszcze More Fool Me z płyty Selling England by the Pound (1973). 

W 1974 roku grupa wydała szósty album The Lamb Lies Down on Broadway, najbardziej ambitny w dorobku, jeśli chodzi o całą koncepcję. Po trasie koncertowej promującej płytę, szeregi Genesis opuścił Gabriel. 

Kiedy Peter odszedł, powiedziałam do reszty chłopaków: "Zacznijmy grać instrumentalnie". Wszyscy wyśmiali mój pomysł i kazali mi się zamknąć – powiedział Collins w filmie dokumentalnym Phil Collins: Drummer First, który premierę miał pod koniec 2024. 

Muzycy więc zorganizowali przesłuchania. Choć kandydaci się zgłaszali (ponoć na ogłoszenie odpowiedziało ok. 400 chętnych), to na horyzoncie nie pojawił się żaden konkretny następca Gabriela. – Długo szukaliśmy piosenkarza, ale nie przyniosło to wielkich efektów. Śpiewałem wszystkie piosenki tym facetom, którzy przychodzili na przesłuchania. I ogólnie zacząłem brzmieć trochę lepiej niż oni – dodał perkusista i, jak się okazało później, przyszły wokalista Genesis na pełen etat. 

Collins początkowo jednak nie chciał podjąć się tego wyzwania. Postanowił się zgodzić, ponieważ nie chciał doprowadzić do rozpadu grupy. Na próbę zaśpiewał on w studiu utwór Squonk. Zrobił to na tyle dobrze, że pozostali członkowie Genesis nie mieli już żadnych wątpliwości, kto powinien przejąć obowiązki wokalne, który na płycie A Trick of the Tail (1976) również odpowiadał za partie perkusyjne. 

Po raz pierwszy Genesis z Philem Collinsem na wokalu wystąpił w Londynie w marcu 1976. – Wyszedłem i nie puściłem statywu mikrofonowego. Stał się moim zestawem perkusyjnym! – dodał we wspomnianym już wcześniej dokumencie. 

Na koncertach za bębnami zasiadł Bill Bruford (Yes, King Crimson), którego później zastąpił Chester Thompson. W studiu wciąż jednak rządził i dzielił Collins. I tak to już później zostało... 

Oto największe hity zespołu Genesis:

Rockowe kalendarium
David Bowie w sukienkach, zęby Johnnego Rottena i ostatni koncert The Beatles. ROCKOWE KALENDARIUM, 27 stycznia - 2 lutego