Pearl Jam zagrali po raz pierwszy w historii rarytas z lat 90.
Nie od dziś wiadomo, że formacja Pearl Jam lubi mocno rotować utworami na koncertach. Dzięki temu, fani mogą na żywo usłyszeć dawno niegrane perełki. Wystarczy wspomnieć, że w tym roku grupa, w trakcie nieco ponad 30 występów, zagrała już ponad 100 różnych kompozycji.
27 września muzycy wystąpili na Ohana Festival 2024. Łącznie muzycy zaprezentowali 21 utworów. W setliście nie zabrakło m.in. Even Flow, Alive czy Yellow Ledbetter. W ramach bisów grupa zaprosiła na scenę Zacha Ironsa, syna Jacka Ironsa, byłego perkusisty Pearl Jam czy Red Hot Chili Peppers. Razem wykonali... The Whale Song, po raz pierwszy w historii. Fani nie mogli w to uwierzyć.
Kompozycja najpierw ukazała się na składance Music For Our Mother Ocean 3 (1999), a później całość można było znaleźć na albumie PJ zatytułowanym Lost Dogs (2003).
Jak wspomniany numer wypadł na żywo? Poniżej udostępniamy zapis wykonania The Whale Song:
Polecany artykuł:
– To piosenka napisana przez jednego z naszych wspaniałych perkusistów, Jacka Ironsa. Zapytaliśmy Jacka, ale nie mógł być tutaj z nami. [...] Ale pan Zach Irons dołączy do nas w tej kolejnej piosence. Będzie grał na gitarze, jest leworęczny, a my będziemy śpiewać – powiedział, przed zagraniem The Whale Song, Eddie Vedder, wokalista Pearl Jam.
Grupa obecnie promuje tegoroczny album Dark Matter, który recenzowaliśmy na naszej stronie. Zespół obecnie zakończył koncertowanie w Stanach Zjednoczonych. W tym roku jeszcze muzycy mają zaplanowane występy w Nowej Zelandii i Australii (listopad). W czerwcu i lipcu zespół odwiedził natomiast Stary Kontynent. Niestety, rozpiska nie objęła Polski. Trzymamy więc kciuki, żeby PJ zagrał w naszym kraju w 2025.
OLiS: Pearl Jam znalazł się w podsumowaniu półrocza
Nie tak dawno na stronie internetowej Oficjalnej Listy Sprzedaży (OLiS) pojawiło się podsumowanie pierwszego półrocza 2024 w Polsce. Na liście 100 najlepiej sprzedających się albumów, w formie fizycznej, uwzględnione zostało wspomniane studyjne wydawnictwo od Pearl Jam. Krążek Dark Matter znalazł się na 78. pozycji. Jeśli chodzi o, szeroko rozumianą, muzykę rockową najwyższą pozycją może pochwalić się formacja Myslovitz, za sprawą Miłości w czasach popkultury (15. miejsce).
