Zespół Papa Roach powstał w 1993 roku, jednak jego debiutancki singiel ukazał się dopiero siedem lat później. Mowa oczywiście o kultowym już kawałku Last Resort. Numer osiągnął ogromny sukces krytyczny i komercyjny, rozsławiając grupę na całym świecie. Piosenka promowała, co ciekawe, drugi album zespołu. Formacja została także doceniona przez branżę, uzyskując na początku kariery dwie nominacje do nagrody Grammy - w kategoriach Best New Artist i Best Music Video, Short Form. Papa Roach obchodzi w tym roku swoje trzydziestolecie, ma na koncie jedenaście albumów studyjnych. Najnowszy, Ego Trip, ujrzał światło dzienne w ubiegłym roku, wydawnictwo jest obecnie promowane na trasie, a na jednym z jej koncertów doszło do wyjątkowej sytuacji.
Syn Jacoby'ego Shaddixa na scenie z Papa Roach!
Dzieci często idą w ślady rodziców, to fakt. Coraz częściej słyszy się o tym, że córki i synowie najsłynniejszych metalowców i rockmanów w branży, także romansują ze światem muzyki - Violet Grohl, synowie Larsa Ulricha, Tye Trujillo, Castor Hetfield, Grifiin Taylor, Simon Crahan, Shane Hawkins czy Nicholas Collins. Teraz do tego grona można dołączyć Jaggera Shaddixa. Syn długoletniego lidera i wokalisty Papa Roach właśnie udowodnił, że ma naprawdę ogromny talent.
18-latek pojawił się na scenie, podczas występu grupy 22 lutego w Broadmoor World Arena w Colorado Springs w Kolorado. Jacoby zaprosił syna na scenę i wykonał z nim klasyczny numer Dead Cell. Nie da się ukryć, że Jagger naprawdę ma talent! Sprawdź nagranie poniżej!