Ozzy Osbourne, jak na prawdziwą ikonę i legendę metalu przystało, na początku tego roku został nominowany do włączenia do słynnej Rock & Roll Hall of Fame po raz drugi w swojej karierze, tym razem jednak jako artysta solowy. Fani i fanki "Księcia Ciemności" tłumie ruszyli do internetowego głosowania wiedząc, że może to wpłynąć na ostateczną listę wyróżnionych. Poparcie dla Ozzy'ego wyrażali nie tylko wielbiciele, ale także inne osobistości ze świata muzyki, co przyniosło zamierzony efekt - w nocy z 21 na 22 kwietnia stało się jasne, że Osbourne już za chwilę po raz drugi zapisze się w historii "hali sław". Wraz z nim w tym roku wyróżnione i wyróżnieni zostali Mary J. Blige, Cher, Dave Matthews Band, Foreigner, Peter Frampton, Kool & the Gang i A Tribe Called Quest.
W tym roku wielka gala odbędzie się już 19 października i będzie transmitowana na platformie Disney+. Wiadomo już także, że w roli prowadzących w wydarzeniu udział wezmą m.in. Slash, Roger Daltrey (The Who), Sammy Hagar (ex-Van Halen), Dua Lipa czy Dr. Dre, a na scenie z pewnością pojawią się Mary J. Blige, Cher, Dave Matthews Band, Foreigner, Peter Frampton, Kool & the Gang i Dionne Warwick. Na ogłoszonej przez organizatorów pod koniec września liście zabrakło więc Ozzy'ego, od dawna plotkuje się jednak, że z pewnością pojawi się on na samej ceremonii - czy jednak są jakiekolwiek szanse na występ, który w tym przypadku byłby piękną niespodzianką?
Co z występem Ozzy'ego na Rock & Roll Hall of Fame?
Ozzy natychmiast po otrzymaniu wyróżnienia dawał do zrozumienia, że zrobi co w jego mocy, by móc wystąpić na gali, ostateczna decyzja będzie jednak zależała od jego stanu zdrowia i zgody - bądź jej braku - lekarzy.
O ile fakt nie wymienienia muzyka na liście tegorocznych występujących odział wielu z jakiejkolwiek nadziei, o tyle on sam wciąż zdaje się o to walczyć. Osbourne powiedział w trakcie jednego z ostatnich odcinków swojej audycji w stacji radiowej Sirius XM, że z pewnością pojawi się on na wydarzeniu, a na tym się nie skończy, uciął jednak mówiąc, że na chwilę obecną nie może jeszcze powiedzieć nic więcej na ten temat.
Tym zajęła się sama instytucja. Jak ogłoszono w czwartek 3 października, występ w ramach włączenia Ozzy'ego do "hali sław" przybierze formę mini tribute koncertu! Udział w nim wezmą: Billy Idol, Chad Smith, Wolfgang Van Halen, Zakk Wylde, Maynard James Keenan, Robert Trujillo, Steve Stevens, Andrew Watt, gwiazdor country Jelly Roll i Jack Black. Czy dołączy do nich sam Ozzy? O tym najpewniej przekonamy się już na samej gali!