Oto ulubiony utwór Depeche Mode Andy’ego Fletchera. Dlaczego muzyk postawił akurat na tę kompozycję?

Andy Fletcher, Vince Clarke i Martin Gore - ta trójka nawiązała przyjaźń już w czasach szkolnych. Na ich nastoletnie lata przypadł czas pojawienia się na rynku muzyki punk rockowej, a z czasem także nowo falowej. Nic więc dziwnego, że młodzi szybko postanowili stworzyć własny zespół - pierwsi z inicjatywą wyszli Fletcher i Clarke, powołując do życia grupę No Romance in China - Andy grał w niej na basie. Formacja szybko się rozpadła, a Fletch i Vince odnowili znajomość z Martinem i jako trio utworzyli grupę Composition of Sound, która mocno inspirowała się muzyką syntezatorową, osiągnięciami takich projektów, jak Siouxsie and the Banshees, The Cure, Kraftwerk, The Human League czy OMD. Z czasem do składu dołączył wokalista Dave Gahan, a formacja zmieniła nazwę na Depeche Mode.

Pierwszy album zespołu ukazał się w 1981 roku, a krótko po premierze Speak & Spell ze składu odszedł Clarke. Już wtedy w otoczeniu Depeche Mode obecny był Alan Wilder, który został oficjalnym członkiem grupy w 1982 roku i pozostał nim do 1995 roku. Od tamtej pory, aż do 2022 roku, zespół funkcjonował jako trio. Niestety, Andy Fletcher zmarł 26 maja 2022 roku w wieku 60 lat w wyniku rozwarstwienia aorty.

Andy Fletcher i Depeche Mode

Andy Fletcher zapisał się w historii muzyki jako założyciel Depeche Mode, to on właśnie również zajmował się sprawami organizacyjnymi, dotyczącymi grupy, pełniąc w niej niejako rolę menedżera. Uznaje się, że Fletch był klawiszowcem grupy, choć on sam mówił o sobie po prostu, że "czai się gdzieś z boku". Muzyczna rola Fletchera w Depeche Mode przez lata była przedmiotem dyskusji - był on jedynym muzykiem zespołu, któremu nie przypisuje się autorstwa żadnego z utworów. To on jednak był spoiwem grupy, łagodził konflikty między Gore a Gahanem, w studiu zaś często grał na basie i zajmował się wytwarzaniem efektów syntezatorowych.

Nie ma dziś wątpliwości, że albumem zupełnie przełomowym dla kariery Depeche Mode był Violator z 1990 roku. Płyta, z której pochodzą takie przeboje, jak Enjoy the Silence, Personal Jesus czy Policy of Truth, podbiła światowe listy przebojów, została zapamiętana także z nieco innego powodu. To właśnie z tego wydawnictwa pochodzi kompozycja, którą za życia Andy Fletcher wskazywał jako swoją ulubioną z całego dorobku Depeche Mode. Chodzi o wydany jako czwarty singiel utwór World In My Eyes. Choć jak mówił w wywiadzie dla "Q" z 2001 roku, nic właściwie początkowo nie wyróżniało tej kompozycji, gdy Martin przyniósł jej demo, gdy zespół wziął się za nią w studiu, stała się prawdziwa magia, a wszystkie elementy połączyły się w szczególną całość.

Nie pamiętam, żeby wyróżniała się, kiedy usłyszeliśmy ją po raz pierwszy. Ale jakimś cudem w studiu wszystko świetnie się połączyło… Ilekroć jestem pytany, który z naszych utworów jest moim ulubionym, zawsze odpowiadam "World in My Eyes" - mówił w 2001 roku Andy Fletcher.

Sprawdź ciekawostki o albumie "Violator":