Pod koniec czerwca miał miejsce jeden z najsłynniejszych festiwali na świecie - mowa oczywiście o Glastonbury. W świecie ciężkich brzmień szczególnie głośno było o zupełnie genialnych setach Eltona Johna i Queens of the Stone Age, które odbywały się, co ciekawe, w tym samym czasie, jednak na dwóch różnych scenach. Równie głośno było o secie sobotniego headlinera, czyli Guns N' Roses. W tym przypadku jednak zwracano uwagę na nie do końca dobrą formę wokalną Axla Rose'a, a sam występ zaliczany jest do grona jednego z najgorszych w całej historii Glastonbury. Sam zespół próbował się tłumaczyć - czy w odwróceniu złej passy mogą im... sowy?
Sowy Axl i Slash!
3 lipca w social mediach organizacji Secret World Wildlife Rescue pojawiło się zdjęcie, przedstawiającą dwie maleńkie sówki. Podpis informuje, że pisklaki zostały znalezione w sobotę, pod Pyramid Stage, właśnie podczas występu Gunsów! Sówki najprawdopodobniej zostały porzucone przez rodziców, gdyż Ci przestraszyli się hałasu. Ze względu na okoliczności, sówki zostały nazwane na cześć członków Guns N' Roses - Axl i Slash! Oba pisklaki czują się dobrze i rozwijają się pod okiem opiekunów! Ci piszą, że niestety, jak dotąd, ani Axl, ani Slash nie wykazali talentów muzycznych.
Polecany artykuł: