Oto ostatni utwór, który Kurt Cobain zagrał na żywo
1 marca 1994 roku, czyli nieco ponad miesiąc przed samobójczą śmiercią Kurta Cobaina, Nirvana zagrała swój ostatni koncert. Wspomniany występ miał miejsce w Monachium w Niemczech.
Tego wieczoru Cobain zdecydowanie nie był w formie. Miał dość koncertów i chciał, aby trasa skończyła się jak najszybciej. – Gdyby ktoś umarł, dalej musielibyśmy grać te koncerty? – pytał w tamtym okresie.
Nirvana w Monachium zagrała łącznie 23 utwory. Muzycy rozpoczęli koncert od wykonania coveru "My Best Friend's Girl" z repertuaru formacji The Cars. Osoby, które były świadkami, jak się okazało, ostatniego koncertu zespołu, wspomniały, że było widać, że Cobain występował na scenie na siłę. Nie miał już w sobie dawnego entuzjazmu.
Zespół borykał się także 1 marca 1994 z problemami technicznymi. Podczas wykonywania "Come As You Are" (był to szósty numer na setliście) wysiadł nagle prąd. Nirvana przeczekała awarię. I wznowiła koncert od zagrania wspomnianej kompozycji raz jeszcze.
Tego wieczoru, co zapewne było rozczarowaniem dla wielu fanów, zespół nie wykonał swojego najsłynniejszego utworu w dorobku, czyli "Smells Like Teen Spirit". Nirvana jednak nie zapomniała o innych swoich popularnych kompozycjach, takich jak m.in. "In Bloom", "About a Girl", "Rape Me" czy "All Apologies".
Na samym końcu muzycy wykonali "Heart-Shaped Box" z albumu "In Utero". Był to więc ostatni numer, który zagrała Nirvana na żywo. Poniżej możecie posłuchać, jak "Heart..." zabrzmiał w Monachium:
Co było dalej? Grupa po zaledwie 80 minutach (był to najkrótszy koncert na trasie) zeszła ze sceny, ponieważ głos Kurta był już całkowicie zdarty. Lider Nirvany zmagał się z problemami z żołądkiem oraz zapaleniem oskrzeli. Otrzymał więc leki, a lekarz kazał mu odpocząć od koncertowania. Pozostała część trasy nie doszła więc do skutku. Koncerty zostały odwołane.
4 marca Cobain przedawkował środki uspokajające i alkohol w pokoju hotelowym w Rzymie. Udało się go jednak odratować. Miesiąc później podjął kolejną próbę samobójczą. Tym razem, niestety, skuteczną...