W ostatnich latach w obozie Megadeth naprawdę sporo się działo: odkładana w czasie premiera płyty, choroba nowotworowa Dave'a Mustaine'a, skandal wokół Davida Ellefsona i w efekcie wyrzucenie go z grupy. W końcu jesienią 2022 roku ikonie thrashu udało się wydać świetnie przyjęty i nominowany do Grammy album The Sick, the Dying... and the Dead!, rok temu jednak ekipa "Rudego" ponownie musiała się zmierzyć ze zmianami w składzie. Przypominamy, że w 2023 roku odejść z Megadeth zdecydował się Kiko Loureiro, na miejsce którego wszedł Teemu Mäntysaari.
To gitarzysta jako pierwszy dawał do zrozumienia, że formacja na poważnie szykuje się do rozpoczęcia prac nad kolejnym albumem. W lutym tego roku zaś to Dave w wysłanym do fanów biuletynie dał update sprawy pisząc, że siedemnasta płyta Megadeth rzeczywiście się tworzy, a nad całością prac w roli producenta czuwa po raz kolejny Chris Rakestraw. Następnie w marcu okazało się, że grupa postanowiła połączyć siły z nowym labelem. Czas mija - co w zespole dzieje się obecnie?
Nowa muzyka Megadeth na horyzoncie?
To ponownie Teemu w wywiadzie dla kanału D'Addario and Co. w serwisie YouTube zdradził kolejne wieści na temat nadchodzącego nowego projektu Megadeth. Gitarzysta wyznał, że po zakończeniu zaplanowanej na ten rok serii koncertów, grupa zrobi sobie krótką przerwę i wtedy na dobre skupi się na zarejestrowaniu nowej płyty. Z jego słów wynika, że miałoby się to dziać w przyszłym roku.
Muzyk zdradził też pewien ciekawy szczegół. Mäntysaari powiedział, że tym razem to każdy z muzyków Megadeth przynosi do studia swoje pomysły, cały proces więc nie jest zdominowany tylko i wyłącznie przez Dave'a. Na to, że coś naprawdę się dzieje z pewnością wskazuje też fakt, że grupa podzieliła się z fanami wideo, zatytułowanym "Studio Timelapse 2025". Nagranie trwa półtorej minuty i towarzyszy mu podpis "Tworzenie naszego 17. albumu. Nie możemy się doczekać, żeby to wypuścić". Przedstawia ono ustawiane w hali studio nagraniowe - sprawdź poniżej!
Polecany artykuł: