Marilyn Manson, z pewnością ku zaskoczeniu wielu i wiele, w 2024 roku zdecydował się wyjść z otchłani. Muzyk początkowo ogłosił kilka koncertów u boku Five Finger Death Punch, a kolejno zapowiedział solową trasę koncertową - w tym po Europie. Kolejny krok muzyk zrobił na początku sierpnia tego roku, gdy wydał pierwszy od czterech lat singiel - As Sick as the Secrets Within był pierwszą zapowiedzią nowego, dwunastego studyjnego albumu Briana Warnera. One Assassination Under God – Chapter 1 ukazał się w połowie listopada i został dobrze przyjęty przez fanów Mansona, choć nie dało się nie zauważyć, że media raczej przemilczały tę premierę.
Powodem takiego stanu rzeczy są ciągnące się za muzykiem od około trzech lat oskarżenia o liczne przypadki napaści i przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej wobec kobiet. Najgłośniejszą wciąż sprawą jest ta między Mansonem a jego byłą narzeczoną, aktorką Evan Rachel Wood, nie jest jednak to jedyna, która wciąż jest w toku.
Dawna asystentka przeciwko Mansonowi
Już w 2021 roku Ashley Walters, była asystentka Marilyna Mansona, pozwała swojego dawnego pracodawcę, oskarżając go o dyskryminację ze względu na płeć, molestowanie seksualne, napaść na tle seksualnym, ingerencję w korzystanie z praw obywatelskich i umyślne zadawanie cierpienia emocjonalnego. W 2022 rok sąd oddalił pozew argumentując, że Walters zdecydowała się oskarżyć muzyka zbyt późno, ta jednak odwołała się od tej decyzji, a na początku tego roku sąd w Kalifornii zdecydował się wznowić sprawę, wyznaczając datę rozprawy z udziałem ławy przysięgłych na 2 czerwca 2025 roku.
Zespół prawniczy Mansona natychmiast wkroczył do akcji chcąc doprowadzić do sytuacji, gdy ich klient nie pojawi się w sądzie, aby zeznawać w takich okolicznościach. Powoływano się na fakt, że prokurator z Los Angeles ogłosił, że prowadzi śledztwo w sprawie nowych dowodów, które miały do niego trafić - prawnicy muzyka próbowali wskazać, że w takiej sytuacji ich klient nie może składać zeznań, które miałyby go obciążyć. Sędzia udaremnił jednak te plany, wskazując, że muzyk wciąż jest zobowiązany do udziału w rozprawie i zostanie poddany na niej przesłuchaniu, mimo trwającego śledztwa. Zaznaczono przy tym, że Warnerowi będzie przysługiwało prawo odmowy do odpowiedzi na pytania, a to ze względu na konstytucyjne prawo do nieobciążania samego siebie.