Lata 90. to czas szczególny dla muzyki brytyjskiej. To wtedy właśnie powstają lub wchodzą w szczytowy okres swoich karier formacje, dziś zaliczane do nurtu britpop. Ruch ten charakteryzuje położenie szczególnego nacisku na brytyjskość, w tym politykę, w połączeniu z charakterystycznym brzmieniem tamtejszego rocka alternatywnego. To właśnie britpop wprowadził grupy, grające ten konkretny gatunek, do mainstreamu, a jego waga bywa niekiedy porównywana do tzw. "brytyjskiej inwazji" z lat 60. Do wielkiej czwórki britpopu zaliczane są zespoły Pulp, Suede, Blur i Oasis.
Ostatni z wymienionych wskazywany jest jako kluczowy. Formacja, na czele której stali bracia Liam i Noel Gallagher, istniała w latach 1991-2009 i reaktywowała się ponownie teraz, w sierpniu 2024 roku, i wydała łącznie siedem płyt, w tym dziś już legendarne Definitely Maybe, (What's the Story) Morning Glory? i Be Here Now.
Pierwszy występ Oasis
Starszy z braci Gallagherów jakiś czas temu udzielił wywiadu w ramach serii "Icons', emitowanej przez Gibson TV. Na jego potrzeby, powrócił pamięcią do pierwszego występu Oasis. Noel mówi, że odbył ze składem tylko kilka prób przed pierwszym koncertem, po tym, jak sam został członkiem zespołu. Muzyk mówi, że zbliżający pokaz okazał się być dla niego źródłem ogromnego stresu, a to dlatego, że... nigdy wcześniej nie grał on na gitarze na stojąco, nie miał nawet paska, w związku z czym nie wiedział, czy w ogóle sobie poradzi. Dzień poprzedzający i sam moment występu, Noel określa dziś jako "najbardziej stresujący czas w życiu". Ostatecznie Gallagher dostał konieczny pasek i trochę ćwiczył grę w ten sposób, a dziś mówi, że jest bardzo wdzięczny, że był to czas, gdy mało kto jeszcze myślał o nagrywaniu występów.
Robiliśmy jedną moją piosenkę, "Columbia”, ale była ona instrumentalna. We wtorek mamy koncert i nagle dociera do mnie, że nigdy nie grałem na gitarze na stojąco. Mało tego, nie mam pieprzonego paska. To jest niedzielny wieczór. I jestem spłukany. Nigdy nie grałem na gitarze na stojąco. To wydaje się teraz niedorzecznym, pieprzonym pomysłem. Ale mogę tylko powiedzieć, że poniedziałek był prawdopodobnie najbardziej stresującym, pieprzonym dniem w całym moim życiu - mówi Noel w wywiadzie.