Nick Mason o wersji The Dark Side of The Moon Rogera Watersa. Reakcja muzyka zaskakuje!

i

Autor: Robin Platzer/Twin Images/LFI/Photoshot/REPORTER Co Nick Mason sądzi o wersji Rogera Watersa "The Dark Side of the Moon"?

Nick Mason o wersji "The Dark Side of The Moon" Rogera Watersa. Reakcja muzyka zaskakuje!

Już na początku marca Roger Waters ogłosił, że nagrał na nowo swoją własną wersję albumu "The Dark Side of the Moon" z dyskografii Pink Floyd. Wyznanie artysty dość zaskoczyło fanów grupy, którzy nie do końca są sobie w stanie wyobrazić legendę nagraną na nowo. Okazuje się, że materiał miał okazję usłyszeć Nick Mason. Jego reakcja jest dość zadziwiająca!

1 marca 1973 roku zespół Pink Floyd wydał swój ósmy album studyjny. Ostatnie prawie dwa lata formacja poświęciła na nagranie materiału, który złożył się na projekt, zatytułowany The Dark Side of the Moon. Koncept album, skupiający się na takich aspektach ludzkiego życia, jak śmierć, niepewność, chciwość, upływ czasu, choroby, psychika, osiągnął ogromny sukces krytyczny i komercyjny na całym świecie. Po kilku latach od debiutu formacja zdała się odnaleźć swoje brzmienie, które uczyniło z niej legendę rocka progresywnego i psychodelicznego. Płyta ta do dziś uchodzi za jedną z najwybitniejszych w historii, jest także ona czwartą najlepiej sprzedającą się na rynku muzycznym wszech czasów.

Pink Floyd - 5 ciekawostek o albumie “The Dark Side of the Moon” | Jak dziś rockuje?

Roger Waters nagrywa nowe "The Dark Side of the Moon"

Wydawnictwo świętowało w tym roku swoje pięćdziesięciolecie. W okolicach tego jubileuszu swoim wyznaniem zaskoczył Roger Waters, który oznajmił, że... nagrał nową wersję legendarnego albumu! Stało się to bez udziału i zgody kolegów i spadkobierców nieżyjącego Richarda Wrighta. Muzyk zapowiedział, że zamierza wydać płytę w maju, wie jednak, że może się to opóźnić ze względu na kwestie prawne, dotyczące praw autorskich. Dwa dni po jubileuszu The Dark Side of the Moon, Waters zaprezentował fragment nowej wersji Us and Them. Wyjaśnił także, że nie zamierza dyskredytować pracy swoich dawnych kolegów, a jego projekt ma na celu złożenie hołdu oryginalnemu albumowi, ale także przeredagowanie go na nowo pod względem politycznym i emocjonalnym. Waters zaznaczył, że nie jest to zamiennik oryginału, gdyż jego nie da się zastąpić, jest to jednak spojrzenie prawie 80-letniego mężczyzny na ostatnie 50 lat jego życia. 

Nick Mason słyszał już nową wersję "The Dark Side of the Moon"

Z okazji rocznicy albumu, w londyńskim Dolby Atmos Immersive Studio, odbył się odsłuch nowego miksu płyty. Jednym z gości był perkusista zespołu, Nick Mason. Muzyk przyznał na spotkaniu, że Waters wysłał mu kopię swoich nagrań. Co muzyk sądzi na temat nowej wersji klasycznego materiału? Okazuje się, że... bardzo mu się ona podoba! Mason powiedział, że nagrania Watersa są "genialne" i rzeczywiście, w żaden sposób nie szkodzą albumowi, a stanowią coś w rodzaju dodatku do niego. Perkusista nie ukrywa, że wspiera ten pomysł.

Wysłał mi kopię tego, nad czym pracował, a ja napisałem do niego: "To irytujące, to jest absolutnie genialne!" To było i jest. To nie jest nic, co w ogóle byłoby spoilerem oryginału, to interesujący dodatek do rzeczy. Jednym z aspektów, które lubię w każdym istniejącym utworze muzycznym, jest możliwość rozwijania go lub odnajdywania w nim dodatkowej jakości. Po prostu podoba mi się pomysł rozwijania muzyki, zamiast zachowywania jej za wszelką cenę dokładnie taką, jaka była - powiedział Mason.