Muzycy Dream Theater nie mogą doczekać się wydania nowego albumu i trasy
Na początku kwietnia tego roku formacja Dream Theater ogłosiła trasę koncertową z okazji 40-lecia istnienia. Rozpocznie się ona 20 października 2024 roku w Londynie. W jej ramach grupa odwiedzi także nasz kraj. 3 listopada zaplanowano koncert w Atlas Arenie w Łodzi.
Będą to także pierwszy koncerty od momentu powrotu do składu perkusisty Mike'a Portnoya. Przypomnijmy, że w październiku 2023 roku zostało to oficjalnie potwierdzone. Muzyk był poza zespołem przez ponad dekadę.
Ponadto formacja natychmiast wzięła się do pracy i zaczęła tworzyć materiał z myślą o szesnastym studyjnym albumie, który – bardzo to możliwe – ukaże się na rynku jeszcze przed końcem roku.
Wewnątrz zespołu jest bardzo dobra atmosfera. Opowiedział o tym ostatnio gitarzysta John Petrucci.
Odkąd Mike wrócił do zespołu, jest naprawdę wspaniale. Czujemy, jakbyśmy nie stracili żadnego rytmu i znów mieli po 18 lat. Nie brakuje flow. Zdecydowanie jest niezaprzeczalna twórcza chemia. Spotykasz w swoim życiu pewnych ludzi i łączysz się z nimi na poziomie artystycznym. Wtedy to po prostu wszystko płynie. Pracowaliśmy we własnym studiu, a nasza przestrzeń się powiększyła. Zbudowaliśmy nową salę koncertową i reżyserkę, która jest po prostu piękna – powiedział muzyk w rozmowie dla "Prog".
Choć muzycy skupili się przede wszystkim nad nagrywaniem kolejnego albumu, nie zapominają także o nadchodzącej trasie koncertowej, która – z różnych względów – będzie wyjątkowa.
– Bardzo zagłębiłem się w nową płytę, ale przez cały czas w tle bulgotał temat trasy. Nie mam jeszcze tego wszystkiego poukładanego w głowie. Kiedy już dostarczymy tę płytę, będę mógł w pełni się nad trasą zastanowić, ale mogę powiedzieć, że to będzie naprawdę wyjątkowe wydarzenie [gitarzysta DT ma na myśli pierwszy koncert na trasie - przyp. red.]. W świecie Dream Theater będzie to wyjątkowy i ważny koncert, w którym Mike powróci i przyniesie radość oraz szczęście. Ludzie będą naprawdę podekscytowani naszą obecnością na scenie – uzupełnił swoją wypowiedź Petrucci.
Na ten moment dyskografię zespołu zamyka krążek zatytułowany "A View from the Top of the World", który pojawił się na półkach sklepowych w 2021 roku.