Wokalista zespołu, Bolo nowym utworze:
Moja żona, kiedy wieczorami wraca do domu nie słucha muzyki w stereo, jedno ucho musi być czujne i nasłuchiwać, czy nikt za nią nie idzie, nic jej nie grozi. I chyba bardzo dużo dziewczyn tak ma. Wyobraziłem sobie takie nerwowe, pełne napięcia wykonanie klasycznego 4'33" Johna Cage'a, ale nie na fortepian czy orkiestrę, a na asfalt nocą i obcasy. Żyjemy w bardzo nierównym świecie... Muzycznie to krzyżówka Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu z Dillinger Escape Plan. Zapraszam do stanów lękowych przy lekturze, ale takich z uśmiechem.
Kuman, perkusista i producent albumu tak opisuje nowy materiał:
„DWA" to paranoiczna, eklektyczna wycieczka od black metalu, poprzez pop, jazz aż po rock progresywny i hip-hop. „DWA" to płyta kwantowa, w superpozycji, bo jednocześnie jest to kontynuacja - słychać, że to ten sam zespół, a z drugiej strony - zupełnie tego nie słychać. „DWA" to hołd dla bezkompromisowości „NWA", lirycznie i nielirycznie. Nic tylko słuchać i oburzać się.
O albumie i zespole
Album „DWA” został wyprodukowany przez Łukasza Kumańskiego i Mulk, miksem zajął się Łukasz, a STEM mastering jest dziełem Marcina Szwajcera.
Mùlk pochodzi z Trójmiasta. W 2018 roku zadebiutowali bardzo dobrze przyjętym singlem, zatytułowanym "Bies". W 2020 ukazał się debiutancki krążek zespołu, zatytułowany „I”.
W składzie Mùlk znajdują się muzycy takich załóg jak: Me And That Man, The Fruitcakes oraz Moose The Tramp.