Zespół Anthrax powstał w 1981 roku, a już trzy lata później zaprezentował się światu za sprawą debiutanckiego krążka, zatytułowanego Fistful of Metal, na którym zaśpiewał Neil Turbin, zastąpiony w końcu przez Joeya Belladonnę, którego głos słychać na pierwszym komercyjnym sukcesie formacji. Among the Living z 1987 roku zadedykowany został zmarłemu kilka miesięcy wcześniej Cliffowi Burtonowi. Przez lata obecności na rynku Anthrax wyrósł na jeden z najważniejszych metalowych zespołów w historii. Dziś formację zalicza się do grona tzw. "Wielkiej Czwórki Thrash Metalu", wraz z Metalliką, Slayerem i Megadeth.
Na ten moment Anthrax ma na koncie jedenaście płyt, z czego najbardziej aktualną wciąż pozostaje For All Kings z 2016 roku. O tym, że zespół pracuje nad nowym wydawnictwem mówi się już od dłuższego czasu. Przypominamy, że w połowie września 2024 roku Scott Ian obiecywał, że nowy krążek ujrzy światło dzienne na początku 2025 - zegar więc tyka.
ZOBACZ TAKŻE: Co z nowym albumem Anthrax?
Ban od MTV!
Muzyk ponownie zabrał głos w sprawie formacji, tym razem jednak postanowił nieco cofnąć się w czasie i powspominać najbardziej intensywny okres w jej karierze. W wywiadzie dla "Metal Hammera" Ian przyznał, że jeszcze przed wydaniem przełomowej trzeciej płyty jego grupa dostała bana od stacji MTV!
Wszystko to dotyczy klipu do kawałka Madhouse, który promował jako pierwszy - i jedyny - singiel album Spreading the Disease z października 1985 roku. Powodem takiego stanu rzeczy stał się teledysk do piosenki, który został nakręcony w... szpitalu psychiatrycznym, a jako statyści pojawiają się w nim jego pacjenci. Spowodowało to, że wideo zostało uznane jako obraźliwe i poniżające dla osób zmagających się z zaburzeniami natury psychicznej. Scott nie ukrywa, że Anthrax przyjął tę argumentację z niedowierzaniem, jednak menedżerowie zespołu postanowili wykorzystać całą sytuację jako formę jego promocji.
Byliśmy tym bardzo podekscytowani. Myślę, że to wytwórnia wydała komunikat prasowy, w którym oficjalnie poinformowano o wykluczeniu nas z MTV. Oczywiście, to nakręca ludzi - stwierdził Scott Ian w wywiadzie.