Terrific Sunday

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Marco Couto

muzyczne nowości

Mocny powrót Terrific Sunday. Album "Wzloty bez upadków" już dostępny!

Terrific Sunday powracają i udowadniają, że polski indie rock wciąż ma się dobrze! Posłuchajcie nowego albumu "Wzloty bez Upadków"!

Pięć lat. Dokładnie tyle fani poznańskiego trio musieli czekać na nowości spod szyldu Terrific Sunday. W tym przypadku cierpliwość się jak najbardziej opłaciła, bo artyści przygotowali niezwykle dopracowany album, na którym ciarkogenne, poruszające ballady przeplatają się z iskrzącymi, energetycznymi riffami. Nie brakuje charakterystycznych dla Terrific Sunday tanecznych przebojów, jednak Wzloty bez upadków to przede wszystkim album pełen refleksji, który zabierze Was w hipnotyzującą podróż po ludzkiej emocjonalności.

Dzień, w którym Paul McCartney ogłosił, że odchodzi z The Beatles. Pierwszy zrezygnował jednak John Lennon

Nowy kierunek

Materiał z trzeciej długogrającej płyty Terrific Sunday znacząco odbiega od dotychczasowych kompozycji zespołu, wyróżniając się przewagą brzmień syntezatorów, elektroniki, ale również charakterystycznym dla zespołu mocnym, nietuzinkowym brzmieniem gitar. Zagościły na niej też niekonwencjonalne dla twórczości zespołu instrumenty, na przykład saksofon. Album tworzy melancholijną oraz hipnotyzującą całość. Terrific Sunday wchodzą na kolejny poziom grania i dojrzałości emocjonalno-muzycznej.

Część płyty została zarejestrowana w Monochrom Studio, a część samodzielnie na salce zespołu. Całość materiału została zmiksowana, zmasterowana oraz wyprodukowana przez wokalistę, Piotra Kołodyńskiego. Trwający prawie 40 minut nowy album Terrific Sunday, to całkowicie nowa, stworzona w trio (Piotr Kołodyński – wokal, bas; Stefan Czerwiński – gitara; Artur Chołoniewski – perkusja) płyta, która świetnie przyjmie się zarówno w środowisku alternatywnym, rockowym, jak i elektronicznym.

Wzloty bez upadków promuje świetny, energetyczny singiel Antylopy & Lwy, który fani pokochali na ostatnich koncertach zespołu.

"To najbardziej żywiołowy i dance’owy utwór zespołu Terrific Sunday. Rytm, który sprawia, że masz ochotę iść ulicą, bujając się jak czarny charakter hollywoodzkiego filmu. Po przesłuchaniu poczujesz się potężnie. Totally badass!" – komentuje Piotr Kołodyński.

Premierze albumu towarzyszy również wyjątkowy dyptyk teledyskowy, który powstał we współpracy z reżyserem, Marco Couto. Jego dwuznaczna historia, w której zespół porzuca auto i zaciera za sobą ślady, oddaje zawadiacki klimat piosenki. Artyści czerpali przy tym inspiracje z takich klasyków jak Reservoir Dogs czy Pulp Fiction.

5 ciekawostek o albumie “To Bring You My Love PJ Harvey: