„Jesteśmy na progu największej katastrofy, z jaką przyszło się zmierzyć ludzkości i nasz rząd nie robi nic” – to jeden z głosów, które słyszymy w piosence „Just stop oil”. Industrialna grupa idzie wyznaczoną już dawno temu ścieżką bezkompromisowej krytyki i sprzeciwu. W poprzednich dekadach dostawało się amerykańskim politykom, a prezydent George W. Bush trafiał nawet na okładki grupy. Tym razem tematem jest sprzeciw wobec polityki „business as usual” wobec perspektywy katastrofy klimatycznej.
W kawałku „Just stop oil” nie brakuje sampli z demonstracji domagających się natychmiastowych interwencji rządów w celu ograniczenia użycia paliw kopalnych. Politycy i biznesmeni, najczęściej po 60-tce, przecież nie będą musieli żyć w świecie rodem z postapokaliptycznego filmu. Oni mogą już teraz cieszyć się bogactwem, a kolejne pokolenia niech się martwią. Dlatego młodym głosu udziela Wujek Al.
„Just stop oil” promuje zapowiedzianą na przyszły rok płytę „Hopiumforthemasses”. To drugi singiel z tego albumu, pierwszy pojawił się już 2 miesiące temu. To podszyta satyrą szpila wbita radykalnym prawicowym i konserwatywnym grupom. „Goddamn White Trash” nawiązuje do takich organizacji jak Proud Bouys, na których stylizowani są bohaterowie klipu: mężczyźni szkolący się w paramilitarnej grupie.
Premiera „Hopiumforthemasses” zapowiedziana jest na 1. marca 2024. Na płycie pojawią się goście, między innymi Pepper Keenan z Corrosion Of Conformity, Eugene Hutz z Gogol Bordello oraz stary kolega z antyfaszystowskiej działalności Jourgensena oraz muzyk, z którym tworzyli razem Lard – Jello Biafra, czyli punkowy człowiek instytucja, ex-Dead Kennedys.