Mille Petrozza

i

Autor: Karol Makurat/REPORTER

Wypowiedzi muzyków

Mille Petrozza o utworze Kreatora, który został zainspirowany wydarzeniami z 11 września. "Wszyscy myśleli, że nadejdzie III wojna światowa"

2025-01-24 15:31

Mille Petrozza przyznał, ostatnio w wywiadzie, że jeden z utworów formacji Kreator został zainspirowany wydarzeniami z 11 września 2001 roku w Stanach Zjednoczonych. – Wszyscy myśleli, że nadejdzie III wojna światowa! Nie nadeszła, ale i tak było to tragiczne wydarzenie – powiedział lider niemieckiej formacji.

Mille Petrozza o utworze Kreatora, który powstał po zamachach w USA

Mille Petrozza, wokalista i gitarzysta zespołu Kreator, w jednym z ostatnich wywiadów ujawnił, który z utworów grupy został zainspirowany wydarzeniami z 11 września 2001 roku. Przypomnijmy, że tego dnia terroryści porwali cztery samoloty. Dwa z nich uderzyły w budynki World Trade Center w Nowym Jorku, trzeci w gmach Pentagonu w Waszyngtonie. Ostatni rozbił się w Pensylwanii (według planów miało dojść do ataku na Kapitol). 

Najlepsze zagraniczne albumy 2024 roku - rock, metal i alternatywa

Petrozza, w rozmowie z zachodnim Metal Hammerem, przyznał, że chodzi o utwór Enemy Of God z 2005.

Ten utwór opisuje zamieszanie, które nastąpiło po tym, jak to się wydarzyło. Tekst uchwycił chaos tamtych czasów. Uchwycił klimat, w którym nie wiedzieliśmy, co się jeszcze wydarzy. Wszyscy myśleli: "Teraz nadejdzie III wojna światowa!". Nie nadeszła, ale i tak było to tragiczne wydarzenie

Z kolei w wywiadzie dla Metal Hammera w 2019 roku lider niemieckiej formacji Kreator przyznał, że Enemy of God to "jeden z najmocniejszych utworów" w dorobku. Nic więc dziwnego, że teraz Mille Petrozza umieścił tytułową kompozycję z albumu z 2005 roku na liście pięciu najważniejszych utworów grupy. Wskazał jeszcze: Hate Über Alles (2022), Satan is Real (2017), Betrayer (1989) oraz Pleasure to Kill (1986). 

Co z nowym albumem Kreatora?

W 2022 roku formacja Kreator wydała swój piętnasty studyjny krążek zatytułowany Hate Über Alles. Fani czekali na ten krążek pięć lat. Jeśli chodzi o premierę kolejnego to... również będą musieli uzbroić się w cierpliwość. – Zaczynam składać pomysły. Mam kilka demówek. Planujemy wydanie nowego albumu na początku 2026 roku. Chcę, żeby następna płyta naprawdę miażdżyła, więc nie muszę się spieszyć – powiedział Mike Petrozza w tegorocznym wywiadzie dla Metal Global. – Ciągle piszę różne rzeczy, od tamtego czasu powstało mnóstwo riffów. Zebrałem kilka tematów i wypracowałem sobie kierunek liryczny, którym chcę podążać, ale to jeszcze nie koniec

Oto najbardziej wyczekiwane rockowe i metalowe albumy 2025 roku: