Mamy to! Po prawie dwóch latach wyczekiwania, Metallica w końcu zawitała do Polski, by ponownie zagrać nad Wisłą, tym razem w ramach trasy "M72 World Tour", promującej wydany w kwietniu 2023 roku album 72 Seasons. Grupa wystąpiła w Warszawie w pierwszy weekend lipca, gdzie na tutejszym PGE Narodowym zaprezentowała aż dwa razy, a to dlatego, że nowa seria występów formacji pomyślana została w myśl zasady "No Repeat Weekend". Każdy pokaz, choć zachował swój kształt i ogólny przebieg, składał się z dwóch różnych setlist.
W piątek 5 lipca w zebrani na Narodowym usłyszeli m.in. 72 Seasons, Leper Messiah, Fade to Black, Nothing Else Matters czy Master of Puppets. Tego dnia Robert Trujillo i Kirk Hammett, w ramach swojego tradycyjnego duetu, zagrali napisaną specjalnie na potrzebę wizyty w Polsce piosenkę Back in Warsaw, w trakcie drugiego koncertu postawili jednak w tej części na klasyk legendy rodzimej sceny rockowej, a basista ponownie zaśpiewał po polsku, tym razem jednak utwór Kocham Cię, kochanie moje z repertuaru Maanamu.
Metallica - "polish edition", czyli trzy koncerty, na których pojawiły się polskie kompozycje
Niedzielny koncert na Narodowym to trzeci już raz, gdy Rob i Kirk zagrali dla polskich fanów i fanek coś z naszego muzycznego podwórka. Tym razem padło na Maanam - zobacz nagranie z tego momentu poniżej:
Kraków, 2018 rok
Pierwszy raz taka sytuacja miała jednak miejsce w 2018 roku. Wtedy to Metallica zagrała w krakowskiej Tauron Arenie, a Trujillo i Hammett wykonali wspólnie Wehikuł Czasu zespołu Dżem. Grupa udostępniła później oficjalne nagranie z tego występu na swoim kanale w serwisie YouTube. Wykon ten ocenił także syn Ryśka Riedla, Sebastain Riedel, obecny wokalista Dżemu.
Warszawa, 2019 rok
Kolejny szczególny moment nadszedł już rok później, przy okazji wizyty Metalliki na warszawskim PGE Narodowym. Tym razem jednak muzycy grupy postawili na utwór szczególnie kojarzący się ze Stolicą, czyli Sen o Warszawie Czesława Niemena. Tu ponownie, jak w przypadku Krakowa i występu z 7 lipca 2024 roku, za mikrofonem stanął Robert Trujillo.