Jak dziś rockuje?

Metallica - 5 ciekawostek o albumie "Ride the Lightning" na 40-lecie | Jak dziś rockuje?

2024-07-25 12:06

Pod koniec lipca 1984 roku na rynku ukazał się drugi studyjny album Metalliki, który stał się kamieniem milowym dla rozwoju muzyki metalowej. "Ride the Lightning" to bezapelacyjnie jeden z najlepszych krążków w dorobku tego amerykańskiego zespołu. To właśnie na nim znalazły się takie utwory, jak m.in. "For Whom the Bell Tolls" czy "Creeping Death".

"Ride the Lightning" Metalliki skończył 40 lat!

W lipcu 1983 roku Metallica wypuściła w świat debiutancki album "Kill ’Em All". Muzycy amerykańskiej formacji nie obijali się i od razu wzięli się do pracy nad nowymi utworami. Tworzyli między kolejnymi koncertami. Już w grudniu zespół zaczął wykonywać "Fight Fire with Fire", "Ride the Lightning", "Creeping Death" i "The Call of Ktulu" (wówczas jeszcze ten numer nosił inny tytuł: "When Hell Freezes Over"), a ich wersje demo zostały nagrane jesienią. 

Metallica - pierwsze single z każdego albumu zespołu!

Rok 1984 nie rozpoczął się najlepiej dla grupy. W styczniu muzykom ukradziono z furgonetki większość sprzętu. Trasę po Stanach Zjednoczonych udało im się dokończyć, dzięki kolegom z zespołu Anthrax, którzy pożyczyli swój ekwipunek. To wydarzenie zainspirowało powstanie "Fade to Black", pierwszej ballady w dorobku. 

W lutym natomiast Metallica wyruszyła po raz pierwszy na podbój Starego Kontynentu. Grupa postanowiła to wykorzystać, ze względów finansowych, i zdecydowała się na nagrywanie drugiego albumu w Europie. Muzycy wybrali Sweet Silence Studios w Kopenhadze. W rolę producenta "Ride the Lightning" wcielił się Flemming Rasmussen, który wcześniej odpowiadał m.in. za "Difficult to Cure" Rainbow. 

Studio w stolicy Danii zapewniało także zespołowi... nocleg. – Podczas nagrywania "Ride the Lightning" mieszkali w studiu, bo nie stać ich było na hotel. Mieliśmy na górze pokój, którego jeszcze nie przerobiliśmy na studio B, więc w nim spali. Bez żadnych dodatkowych opłat – wspominał Rasmussen (cytat za książką "Metallica. Bez przebaczenia" Joela McIvera). Muzycy jednak najpierw stacjonowali w mieszkaniu dziennikarza Kena Anthony'ego, który przyjaźnił się z duńską formacją Mercyful Fate. Członkowie Metalliki nie byli zbyt grzeczni i... zdemolowali lokal w Brøndby. 

Kamień milowy w historii metalu

Pierwsza część sesji nagraniowej rozpoczęła się 20 lutego i potrwała trzy tygodnie. – Nagrywaliśmy głównie w nocy, pracowaliśmy wtedy na dwie zmiany. Zaczynaliśmy o siódmej wieczorem i pracowaliśmy do czwartej, piątej rano – dodał producent "RtL". Później zespół miał rozpocząć trasę po Wielkiej Brytanii z The Rods i Exciter, ale nie doszła ona do skutku z powodu słabej sprzedaży biletów. Metallica jednak wykorzystała wolny czas i dała dwa samodzielne występy w Londynie w klubie Marquee. W kwietniu prace nad płytą oficjalnie dobiegły końca, a na początku czerwca zaczęły się koncerty po Europie. 

Drugi studyjny album Metalliki ukazał się na rynku 27 lipca 1984 roku nakładem Megaforce w USA oraz Music for Nations w Wielkiej Brytanii. "Ride the Lightning" brzmiał znacznie lepiej i dojrzalej niż debiut. Słychać było doskonale, że muzycy odrobili lekcje i zrobili krok w odpowiednią stronę, jeśli chodzi o umiejętności czysto kompozytorskie. Krążek pokrył się w Stanach Zjednoczonych złotem w listopadzie 1987 roku. Natomiast w 2012 "RtL" mógł się pochwalić sześciokrotną platyną przyznaną przez Recording Industry Association of America (RIAA). 

Nie da się ukryć, że właśnie ta płyta Metalliki stała się kamieniem milowym dla rozwoju metalu. Do dziś "Ride the Lightning" uznawany jest za jeden z najważniejszych albumów w historii gatunku. I to się pewnie już nigdy nie zmieni... 

Jakie ciekawostki skrywa album "Ride..."? Sprawdźcie w galerii umieszczonej na samej górze niniejszego artykułu.

Poniżej natomiast prezentujemy TOP5 albumów Metalliki: