Były „Wolne duchy”, było „Tak…tak…, to Ja”, najwyższy czas na „Nie, nie, nie”, z repertuaru T.Love. Ten mający premierę dzisiaj protest song, z tekstem Muńka Staszczyka, to kolejny oficjalny singiel i teledysk wydawnictwa „Męskie Granie 2024”. Ponadczasowy utwór z 2001 roku jest do dzisiaj kojarzony powszechnie z zamachami na wieże World Trade Center z 11 września 2001 roku. Jego przesłanie, dotyczące zatrzymania przemocy pod każdą szerokością geograficzną, nabiera szczególnego znaczenia w obliczu dzisiejszych, wyjątkowo niespokojnych czasów.
„Nie, nie, nie”, znajdujące się na płycie „Męskie Granie 2024”, zostało wykonane przez Orkiestrę Męskiego Grania w składzie Daria Zawiałow, Mrozu i Bracia Kacperczyk, pod kierownictwem Bartka Królika.
Tak emocje związane z piosenką zapamiętał Mrozu:
"Nie, nie, nie" to dla mnie ważny utwór. Śpiewałem go nawet z moim kumplem w liceum przy jakiejś okazji w szkolnej auli. Nie sądziłem, że kiedyś będzie dane mi zagrać kultowy i istotny dla mojego pokolenia numer T.Love - na jednej z najważniejszych polskich scen. Podczas tegorocznych koncertów Męskiego Grania "Nie, nie, nie" zabrzmiało w brawurowej aranżacji Bartka Królika. Widząc las rąk i śpiewający ze mną tłum, pomyślałem sobie, że od licealnych czasów historia zatoczyła całkiem niezłe koło.
"Nie, nie, nie" zespołu T.Love to manifest niezależności i wolności. Tekst przez wiele lat absolutnie nie stracił na autentyczności i na sile, o czym mogliśmy się przekonać na wszystkich koncertach Orkiestry Męskiego Grania, gdzie był to jeden z najgłośniej śpiewanych utworów - tak o utworze mówią bracia Kacperczyk.
Już za moment premiera albumu Męskiego Grania
"Męskie Granie 2024" będzie wydawnictwem dwupłytowym, zawierającym najlepsze wersje utworów zagranych przez Orkiestrę oraz Artystów, którzy wystąpili podczas tegorocznego festiwalu. Jednym słowem czekają nas prawdziwe muzyczne rarytasy.
Premiera płyty 29 listopada!