O zespole Megadeth można napisać wiele, jednak spośród wszystkich najważniejszych dla thrash metalu grup, nie tylko tak zwanej Wielkiej Czwórki, to właśnie ta ekipa uznawana jest przez wielu za najlepszą technicznie. To prawda, że przez 40 lat gra zdarzało im się nie raz nagrywać lżejsze kawałki, balladki, a nawet radiowe przeboje, jednak gdy już zabierali się za riffy, trudno o precyzyjniejszą rękę niż Dave Moustaine. Ich album "Rust in peace" do dzisiaj zajmuje wysokie miejsca w zestawieniach metalowych albumów wszechczasów, a kawałek "Symphony of destruction" można by spokojnie postawić w Sevres obok wzorca metra jako wzorzec heavy metalu. Grupa zagra 23 lipca w katowickim Spodku.
W ubiegłym roku zespół wypuścił naprawdę udany album „The Sick, the Dying... and the Dead”. Obecny skład grupy, poza charyzmatycznym rudym leaderem, to Kiko Loureiro (wcześniej filar brazylijskiej Angry), basista James LoMenzo (widywany na scenie u boku m.in. Zakka Wylde’a) oraz perkusista Dirk Verbeuren (od Soilwork po The Devin Townsend Project). Organizator koncertu, Mystic Coalition zapowiedział, że w kolejnych tygodniach ujawni następne gwiazdy koncertu. Sprzedaż biletów ma się rozpocząć 3 lutego o godzinie 10:00.
Polecany artykuł:
Triple Thrash Triumph - wiemy, kto wystąpi u boku Megadeth!
W poniedziałek 13 marca organizatorzy ogłosili pozostałe gwiazdy wyjątkowego festiwalu! Na scenie u boku Megadeth pojawią się Kreator i Sacred Reich!
