Marty Friedman

i

Autor: Facebook/Marty Friedman

Wypowiedzi muzyków

Marty Friedman otwarcie o odejściu z Megadeth. "Nie ma usprawiedliwienia dla tego, co zrobiłem"

2025-02-03 11:47

Marty Friedman nie tak dawno wydał autobiografię. Gitarzysta opowiada w niej szerzej o odejściu w 2000 roku ze składu Megadeth. Ostatnio, w jednym z wywiadów, również poruszył ten temat. – Nie miałem absolutnie żadnego wyboru. Czuję się jednak naprawdę źle z powodu sposobu, w jaki opuściłem zespół – przyznaje Friedman.

Marty Friedman mówi otwarcie o odejściu z Megadeth

Marty Friedman to były gitarzysta formacji Megadeth. Jego grę można usłyszeć na takich albumach zespołu, jak chociażby Rust in Peace czy Countdown to Extinction. Muzyk odszedł z zespołu, po dziesięciu latach, w styczniu 2000 roku. Natomiast kilka tygodni wcześniej gitarzysta doznał dość poważnego... ataku paniki. Mimo tego, menadżer Megadeth nie chciał nawet słyszeć, że Friedman mógłby odpuścić zaplanowane koncerty. Ostatecznie gitarzysta zagrał jeszcze kilka koncertów, po których podjął decyzję o opuszczeniu grupy dowodzonej przez Dave'a Mustaine'a. 

Friedman opisał swoje odejście z Megadeth w autobiografii zatytułowanej Dreaming Japanese, która ukaże się 3 grudnia 2024 nakładem Permuted Press. 

Megadeth - najsłynniejsze numery legendy thrash metalu / Eska Rock

Nie opuściłem zespołu w najlepszych warunkach. To, co zrobiłem, to nie było coś miłego. Oczywiście, nie miałem absolutnie żadnego wyboru. Czuję się jednak naprawdę źle z powodu sposobu, w jaki opuściłem zespół i sytuacji, w której ich zostawiłem. Piszę o tym wszystkim w książce. Opowiadam, dlaczego tak się stało. Nie ma usprawiedliwienia dla tego, co zrobiłem, ale nie mogło to się wydarzyć w żaden inny sposób. Rzeczy się po prostu dzieją – powiedział Friedman w wywiadzie dla stacji radiowej WRIF z Detroit. 

Gitarzysta jednak zdecydowanie nie żałuje odejścia z zespołu. – Bardzo się cieszę, że opuściłem zespół i mogłem robić swoje rzeczy, a zespół zrobił wspaniałe rzeczy beze mnie, więc myślę, że wszyscy wygrali. 

Co ciekawe, Friedman przez lata nie chciał rozmawiać na temat Megadeth. – Kiedy odszedłem z grupy, całkowicie przestałem udzielać wywiadów na temat Megadeth. Klauzulę w stylu "nie możesz wspominać o Megadeth" umieszczałem w każdym kontrakcie dotyczącym występu na żywo lub czegokolwiek innego. I tak robiłem aż przez 23 lata. To jednak duża część mojej historii, więc nadszedł czas, aby porozmawiać o rzeczach, które naprawdę się wydarzyły, szczegółowo i szczerze za sprawą autobiografii

Przypomnijmy, że w 2023 gitarzysta pierwszy raz, po ponad dwóch dekadach, zagrał z muzykami Megadeth na jednej scenie. Najpierw pod koniec lutego w Budokan Arena w Tokio, a później, w sierpniu, na legendarnym niemieckim festiwalu Wacken. Na pierwszym koncercie gitarzysta wykonał z zespołem trzy utwory: Countdown to Extinction, Tornado of Souls oraz Symphony of Destruction. Z kolei na drugim aż cztery. Oprócz dwóch wspomnianych na końcu, także Trust i Holy Wars... The Punishment Due

Oto najlepsze albumy w dorobku Megadeth [TOP5]: