Martini Police

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Karolina Kodłubańska

muzyczne nowości

Martini Police z przebojem Shakiry na rockowo

2025-01-15 14:26

Prawdziwa impreza karnawałowa nie mogłaby się obyć bez latynoskich przebojów Shakiry. A czy zastanawialiście się kiedyś, jak te hity zabrzmiałyby w wersji rockowej? Martini Police wchodzą cali na biało i prezentują własną odsłonę kultowego "Whenever, Wherever"!

Zespół, którego muzyka łączy brzmienia lat 60. i 70. z futurystyczną estetyką retro sci-fi podjął się niekonwencjonalnego i odważnego pomysłu, jakim jest cover hitu Shakiry Whenever, Wherever. Martini Police nadali utworowi zupełnie nową, gitarową interpretację, łącząc go z charakterystycznym dla siebie stylem. Jednak kluczowe pytanie, jakie nasuwa się w tej sytuacji, brzmi — skąd pomysł, na reinterpretację akurat takiej piosenki, bo — umówmy się — wybór jest dość niekonwencjonalny

Albumy gwiazd popu, na których zagrali gwiazdorzy rocka

Otóż czasem jest tak, że pewne rzeczy stają się mimowolnie częścią naszego jestestwa. Czasem są to rzeczy dobre a czasem niekoniecznie, jednakże zarówno te pierwsze jak i te drugie są potrzebne w kształtowaniu nas samych w niekończącym się procesie zmiany, jakiego każdy z nas doświadcza. Tak się składa, że mój tata kocha muzykę szczególnie tą z lat 70-tych, a także jest wielkim fanem filmów z gatunku science fiction, czym zaraził również mnie. Taka jest geneza muzyki gwiezdnych liniowców i to jest ten pozytywny aspekt przypadków, jakie mnie spotkały. Początki samodzielnego poznawania muzyki bywają burzliwe i przypadkowe. Płyta “Laundry Service” Shakiry była jedną z pierwszych kupionych przez moją siostrę. W czasach przed internetem, jak już się miało jakąś płytę, to słuchało się jej na zapętleniu. Dźwięki z anglojęzycznego debiutu kolumbijskiej gwiazdy towarzyszyły mi zatem chcąc nie chcąc godzinami. Oboje z siostrą spędzaliśmy również dni, oglądając teledyski na MTV, gdzie także dosyć ekstensywnie emitowano klip do “Whenever, Wherever” — opowiada Robert Kodłubański, wokalista Martini Police.

Można zatem wnioskować, że Whenever, Wherever w wykonaniu łódzkiego zespołu to dzieło głęboko zakorzenionych wzorców z dzieciństwa, przejaw nostalgii czy w końcu muzyczna zabawa z przymrużeniem oka. I choć ten nieoczywisty wybór faktycznie jawi się jako dzieło kilku spontanicznych przypadków, to jednak za całą sytuacją stoi historia pełna muzycznej wrażliwości, twórczej otwartości i szerokich horyzontów muzyków, którzy wyzwania traktują jak pretekst do wynoszenia swojej twórczości na wyższy poziom.

W mojej rodzinnej Łodzi była taka knajpa o nazwie Lokal, którą prowadził min. Andrzej "Pejo" Sieczkowski znany z zespołu L.Stadt. Odbywały się tam również koncerty. Pewnego dnia ogłoszono, że lokal się zamyka i że będzie wyprzedaż wszystkiego tj. mebli i sprzętów wszelakich. Na tej wyprzedaży kupiliśmy z żoną piękne białe pianino, które do tej pory posiadamy i które można będzie usłyszeć na naszej nadchodzącej debiutanckiej płycie m.in. w "Parku Ciemnego Nieba". To właśnie to pianino któregoś dnia spowodowało, że nagle przypomniała mi się Shakira z jej “Whenever, Wherever”. Byłem ciekawy, jak ten numer zabrzmi na tym instrumencie i zaryzykowałem zagranie go. Okazało się, że z tamtego punktu nie ma już odwrotu, a gdy cały zespół zatwierdził pomysł zagrania tego numeru, postanowiliśmy uwiecznić go na live sesji. Podsumowując: to nie ja ponoszę pełną odpowiedzialność za to, co się wydarzyło z tym utworem, ale też niczego nie żałuję. W końcu piosenka opowiada o tym, że czasem znajdujemy się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie i że mamy w sobie pewne cechy, które właśnie w tym decydującym momencie są katalizatorem konkretnych wydarzeń. W “Whenever, Wherever” kontekstem do tych przemyśleń jest oczywiście relacja romantyczna, ale lubię myśleć, że w kontekście historii mojej relacji z tą piosenką jej przekaz jest równie aktualny, choć w nieco przewrotny sposób — kontynuuje wokalista Martini Police.

Z wyżej wymienionych powodów dźwięki przeboju Shakiry podbijają teraz serca każdego, kto zechce ich posłuchać, zaczynając od Ziemi aż po krańce Układu Słonecznego. Nagranie Whenever, Wherever pochodzi z live sesji, która odbyła się w pięknym studiu koncertowym Radia Łódź im. Henryka Debicha. To wyjątkowe wykonanie pojawia się na chwilę przed wydaniem przez zespół Martini Police debiutanckiego albumu. Jego kolejna odsłona w postaci nowego singla Błękit ujrzy światło dzienne już na początku lutego.

O zespole

Martini Police to łódzki projekt muzyczny, który czerpie pełnymi garściami z kultury lat 60. i 70., z ich estetyki i klimatu. Zespół za pomocą swojej twórczości opowiada autorską fikcyjną historię utrzymaną w koncepcji fantastyki naukowej. Opowieść rozpoczyna się w 2061 roku w równoległej rzeczywistości. Jest to relacja z życia zespołu Martini Police, który koncertuje na pokładach ekskluzywnych gwiezdnych liniowców przemierzających bezmiar kosmosu, urozmaicając podróż znudzonym codziennością pasażerom.

Te występy MTV Unplugged przeszły do historii. Ranking najlepszych koncertów “bez prądu”: