Mark Tremonti śpiewa utwory Franka Sinatry. Fanem tych wersji jest Robert Plant!
Mark Tremonti to zdecydowanie człowiek, który nie lubi się nudzić. Gra na gitarze w Creed oraz Alter Bridge, stoi na czele własnego zespołu Tremonti, w którym również śpiewa. Dodajmy do tego, że koncertuje z utworami Franka Sinatry. W maju 2022 roku wydał krążek Tremonti Sings Frank Sinatra, aby wspomóc finansowo NDSS (National Down Syndrome Society), czyli organizację, która pomaga osobom z zespołem Downa i ich rodzinom.
Tremonti przyznał, w rozmowie z producentem i youtuberem Rickiem Beato, że jest bardzo dumny ze wspomnianego albumu. Dodał także, że płyta spodobała się m.in. samemu Robertowi Plantowi, wokaliście Led Zeppelin.
Pamiętam, że pewnego dnia byłem w trasie po Europie. I miałem zły dzień. Nie pamiętam dlaczego. Zszedłem ze sceny, wziąłem telefon i dzwonił do mnie kumpel Tom Robb, który jest ochroniarzem Roberta Planta i Metalliki. To niesamowity facet, mój dobry przyjaciel. Powiedział do mnie coś w stylu: "Muszę ci powiedzieć, że puściłem Robertowi twoją płytę z utworami Franka Sinatry i bardzo mu się spodobała". A ja na to: "Co? Robert Plant słuchał mojej płyty?". Próbowałem ten krążek wypromować, więc dodałem: "Czy mógłbyś mi podać od niego cytat na jej temat?". Nigdy go nie dostałem, ale sam fakt, że Robert Plant tego słuchał i mu się podobało... – przyznał Mark Tremonti.
A skąd w ogóle wziął się pomysł, żeby stworzyć taki właśnie album?
– Ćwiczyłem śpiewanie jak Frank Sinatra, bo to kochałem. To tak jakbym ćwiczył jazz i wiedział, że nigdy nie napiszę jazzowej piosenki. Ale kiedy usłyszałem diagnozę, że moja córka urodzi się z zespołem Downa, to pomyślałem, że chciałbym nagrać taki album i zrobić to dla organizacji charytatywnej.
Na krążku Tremonti Sings Frank Sinatra znalazło się łącznie 14 utworów, w tym m.in. Fly to the Moon, My Way czy I Fall in Love Too Easily.
Mark Tremonti o planach na najbliższe miesiące
Tak jak już zostało wspomniane: Mark Tremonti jest muzykiem dość aktywnym. Na początku 2025 na rynku ukaże się nowy krążek jego zespołu. Później Tremonti wyruszy z tym projektem w trasę koncertową (obejmie ona m.in. nasz kraj; występ odbędzie się 23 stycznia w krakowskim klubie Kwadrat).
– Potem wrócę do domu, a w marcu wejdę do studia z Alter Bridge. Później pojawi się znak zapytania, co dalej z Creed. Muszę promować, jak najbardziej album Tremonti. Największe ryzyko, na które się narażam, jest takie, że krążek Tremonti zostanie przyćmiony przez Creed. Zatem zachowanie równowagi wymaga zdecydowanie delikatności – wyznał Tremonti w wywiadzie dla Trunk Nation.
