Taylor Hawkins był z pewnością jednym z najbardziej rozpoznawalnych, cenionych i lubianych współczesnych perkusistów. Znany najbardziej z działalności w zespole Foo Fighters, do którego dołączył w 1997 roku, chętnie i często podejmował się współprac z kolegami i koleżankami po fachu oraz angażował w liczne, poboczne projekty.
W początkach 2022 roku formacja wciąż była w trakcie trasy koncertowej, na której promowała wydany przed rokiem album Medicine at Midnight. 25 marca muzycy przebywali w Bogocie, gdzie tego wieczoru mieli wystąpić. Niestety w nocy z 25 na 26 marca media na całym świecie podały szokującą informację o śmierci Hawkinsa. Ten zmarł mimo udzielonej pomocy, którą otrzymał po zgłoszonych skargach na bóle w klatce piersiowej. Przedwczesne odejście bębniarza dla wielu i wiele było szokiem - po tragicznym zdarzeniu grupa Foo Fighters usunęła się w cień. Wyszła z niego dopiero pod koniec sierpnia na potrzebę tribute koncertów dla Taylora. Obecnie zespół działa z Joshem Freesem w roli perkusisty, jest już także po premierze pierwszego albumu po śmierci Hawkinsa - But Here We Are z 2023 roku.
Luke Spiller o Taylorze Hawkinsie
Teraz, na krótko przed trzecią rocznicą śmierci Taylora, w wywiadzie dla Lipps Service wspomniał go bliski przyjaciel, lider grupy The Struts. Luke Spiller opowiedział o tym, jak wyglądała jego ostatnia rozmowa z perkusistą.
Muzyk wspomina, że on i Hawkins mieli w planach zagranie kilku tribute koncertów dla grupy Queen i z tego właśnie powodu spotkali się na krótko przed jego trasą z Foo Fighters, która okazała się być jego ostatnią. To wtedy właśnie Luke zdecydował się także puścić przyjacielowi kilka demówek z solowego wydawnictwa, nad którym wtedy jeszcze pracował. Jednym z utworów było If This Isn't Love, które znajdzie się na autorskim debiucie Spillera, Love Will Probably Kill Me Before Cigarettes And Wine (premiera już 25 kwietnia).
Wokalista opowiada, że Taylor wyjątkowo żywo zareagował właśnie na wspomniany kawałek, który miał określić jako "najlepszą rzeczą, jaką usłyszał, by Spiller kiedykolwiek zrobił" i porównać go do brzmienia Queen z ery albumu The Game. Dziś frontman The Struts nie ukrywa, że If This Isn't Love to jego ulubiony kawałek z nadchodzącego solowego debiutu. Poniżej wersja live tej kompozycji.
