W ubiegłym roku minęło już pięć lat od samobójczej śmierci Chestera Benningtona. Nagłe odejście wokalisty wstrząsnęło całym światem muzyki, gdy smutek już nieco minął, fani zaczęli zastanawiać się, co z dalszą działalnością grupy. Pojawiły się spekulacje, jakoby miała ona powrócić i występować na scenie z hologramem wokalisty - plotki te stanowczo uciął Mike Shinoda, mówiąc, że zupełnie nie wyobraża sobie takiego rozwiązania, a Chestera nigdy nic i nikt nie będzie w stanie zastąpić. Muzyk dał do zrozumienia, że zarówno on jak i pozostali członkowie grupy są gotowi kontynuować działalność, czasu jednak wymaga ustalenie, jak miałoby to wyglądać. W 2020 roku Linkin Park świętował 20-lecie przełomowego albumu Hybrid Theory, wydając edycję specjalną swojego debiutu, na którym znalazły się niewydane nigdy wcześniej utwory i dema. Czyżby teraz czekało nas kolejne wydawnictwo tego typu?
Linkin Park i odliczanie - co szykuje zespół?
W piątek 27 stycznia coś zaczęło się dziać w social mediach grupy - pozmieniała ona swoją grafikę i udostępniła link do swojej strony internetowej, stylizowanej na żywcem wziętą z początku lat 2000. Po wejściu w link wyświetla się jednak błąd, a następnie pokazuje się zegar, odliczający, obecnie, dwa dni i kilka godzin - do czego? Odpowiedzią na to pytanie może być wspomniana wyżej grafika - obecnie zdjęcie profilowe strony Linkin Park na Facebooku i innych mediach społecznościowych, pokazuje postać, którą każdy fan zespołu zna z okładki płyty Meteora.
W marcu tego roku minie dokładnie dwadzieścia lat od wydania kultowego krążka zespołu - fani spekulują, że należy spodziewać się ogłoszenia edycji specjalnej tej płyty i wyrażają nadzieję, że znajdzie się na niej niewydany wcześniej materiał. O co dokładnie chodzi? Tego dowiemy się w środę 1 lutego o godzinie 21:00 czasu polskiego - informację znajdziecie oczywiście na naszej stronie!