Zdaje się, że powoli zmierzający ku końcowi 2024 roku zapamiętamy jako czas wielkich powrotów. Najpierw pod koniec sierpnia reaktywację, dokładnie piętnaście lat po głośnym rozpadzie, ogłosiło Oasis, dając tym samym do zrozumienia, że bracia Liam i Noel Gallagher na dobre zakopali między sobą topór wojenny (a przynajmniej robią co w ich mocy, by wszyscy tak właśnie myśleli).
Prawdziwa bomba nadeszła krótko później - na początku września ostatecznie potwierdziły się plotki o wznowieniu działalności przez Linkin Park. Grupa zdecydowała się na powrót siedem lat po śmierci Chestera Benningtona, a jej nowymi członkami zostali wokalistka Emily Armstrong i perkusista Colin Brittain. Formacja już dosłownie za moment, w piątek 15 listopada, wyda pierwszy po tak długiej przerwie album, a świat aktualnie wyczekuje na ogłoszenie szczegółów przyszłorocznej, światowej trasy koncertowej, promującej From Zero. Na krążku znajdzie się dziesięć kawałków i otwierające całość intro - do tej pory mogliśmy słuchać trzech piosenek - właśnie poznaliśmy kolejną!
Powrót do ery nu metalu w nowym singlu Linkin Park
Grupa bez wcześniejszych zapowiedzi nocą w czwartek 14 listopada czasu polskiego wydała czwarty już singiel, promujący nadchodzące From Zero. Tym razem Linkin Park postanowili na numer, zatytułowany Two Faced, który ma w sobie ostry, metalowy sznyt, umiejętnie połączony z hip-hopowym klimatem, co daje nam prawdziwą esencję tego, co dziś świat zna pod terminem nu metal. Słuchając Two Faced dosłownie ma się w uszach brzmienie rodem z Hybrid Theory, a jeszcze bardziej Meteory.
Do kawałka powstał też klip, za reżyserię którego odpowiada, bez większych zaskoczeń, Joe Hahn. Sprawdź teledysk poniżej!