Grupa opublikowała krótką informację za pośrednictwem swojego oficjalnego konta w mediach społecznościowych. W oświadczeniu Judas Priest przekazali wyrazy współczucia dla rodziny, przyjaciół i fanów Lesa Binksa. Dalej zespół zwrócił uwagę na ogromne umiejętności perkusisty i zaznaczył, że jego dziedzictwo będzie wieczne.
Les Binks zmarł kilka tygodni temu - 15 marca b.r., jednak wiadomość ta trafiła do opinii publicznej dopiero teraz. Muzyk zmarł w Londynie - miał 73 lata, nie podano przyczyny zgonu.
Kim był Les Binks?
Les Binks urodził się 8 sierpnia 1951 roku w Portadown w Irlandii Północnej. Karierę rozpoczynał w takich zespołach, jak War czy Fancy, zagrał także na wydanym w 1974 roku albumie The Butterfly Ball and the Grasshopper's Feast Rogera Glovera. To właśnie dzięki basiście nawiązał znajomość, aż w końcu dołączył do początkującego zespołu Judas Priest, co nastąpiło w 1977 roku. Binks był w Judas Priest przez dwa i pół roku, do lipca 1979 roku i brał udział w nagrywaniu dwóch albumów studyjnych: Stained Class i Killing Machine (oba z 1978). Bębniarz pojawił się także na wydawnictwie koncertowym Unleashed in the East z 1979 roku.
Jak wyznał Binks po latach, zdecydował się odejść z Judas Priest, gdyż wciąż czuł się jak perkusista sesyjny i jakby nigdy nie stał się stałym członkiem zespołu. Pomimo tego, muzyk został wprowadzony w 2022 roku do Rock & Roll Hall of Fame jako członek grupy i pojawił się na ceremonii, by wystąpić u boku jej obecnego składu. W latach po odejściu z Judas Priest, Binks współpracował z takimi formacjami, jak Lionheart, Tytan, The Shakers, a od 2017 roku grał klasyki ikony heavy metalu w ramach projektu Les Binks' Priesthood.