jak dziś rockuje?

Lenny Kravitz - 5 ciekawostek o albumie “Let Love Rule” na 35-lecie | Jak dziś rockuje?

Można powiedzieć, że już od dnia narodzin było jasne, że Lenny'emu Kravitzowi przeznaczona jest ścieżka życiowa, ściśle powiązana w jakiś sposób ze światem show biznesu. Jako syn znanej aktorki i producenta telewizyjnego odnalazł przy tym własną drogę, stając się jednym z największych współczesnych gwiazdorów rocka. A wszystko zaczęło się od "Let Love Rule".

Już w pierwszej części swojej autobiografii, zatytułowanej, a jakże, Let Love Rule, Lenny Kravitz otwarcie pisze o tym, jak bliska od zawsze była mu muzyka, jak bardzo pomagała mu w lokowaniu emocji i wskazywała ścieżki w tych trudniejszych sytuacjach życiowych. Kravitz pasjonował się przeróżnymi brzmieniami - od bluesa, przez R&B, funk, jazz, gospel, soul, klasyczny rock, przez heavy metal, hard rock, ale też muzykę klasyczną czy nawet operę. Kluczowy pod tym względem stał się dla przyszłego gwiazdora rock 1974, kiedy to przeniósł się on wraz z mamą do Los Angeles, gdzie na dobre zakochał się w muzyce takich grup, jak Black Sabbath, Led Zeppelin, The Who, Aerosmith, The Beatles, Kiss, Pink Floyd oraz grze Jimiego Hendrixa. Z czasem Lenny sam zaczął zajmować się muzyką - początkowo postawił na bas, pisał swoje utwory, aż w końcu zrozumiał, że chce stać się jednym z tych, których do tej pory podziwiał.

Lenny Kravitz - największe przeboje gwiazdora współczesnego rocka!

Trudne początki

Łatwo jednak nie było. Raptem 21-letniemu Kravitzowi wytwórnie zarzucały, że jego muzyka jest... niejasna - ani biała, ani czarna, wyraźnie dając mu do zrozumienia, że nie mają na niego pomysłu. Początkowo więc Lenny postanowił pisać, tworzyć i wydawać pod przyjętym pseudonimem, Romeo Blue. Czas leciał, nic konkretnego wokół kariery muzyka się jednak nie działo - zaczęło natomiast w życiu prywatnym. Lenny poznał w 1985 roku aktorkę Lisę Bonet, którą poślubił w listopadzie 1987 roku, w dniu 20. urodzin Bonet. Kilka miesięcy później stało się jasne, że para spodziewa się dziecka - Zoë Kravitz przyszła na świat 1 grudnia 1988 roku.

Dwa miesiące wcześniej Kravitz postanowił nawiązać współpracę ze Stephenem Elvisem Smithem, by ten zarządzał jego karierę i pomógł mu załatwić kontrakt z dużą wytwórnią. W grę wchodziło pięć: Warner Bros, Elektra, Geffen, Capitol i Virgin, a muzyk zdecydował się na ostatnią z nich. To Smith też namówił Lenny'ego, by porzucił swoje "alter ego" i wydał debiut pod własnym imieniem i nazwiskiem, na co ten przystał. Rozpoczęły się końcowe prace nad pierwszą płytą Kravitza, szybko jednak stało się jasne, że ten etap wcale nie pójdzie gładko...

Droga do miłości

Jak wspomina Lenny w swojej autobiografii, wytwórni nie spodobał się miks płyty - ludzie z Virgin chcieli czegoś w rodzaju podbijających stacje radiowe Bon Jovi czy Van Halen. Zaangażowano profesjonalnego inżyniera dźwięku, efekt jego prac nie przypadł jednak artyście do gustu. Jak pisze: "W tym wszystkim bowiem zatarła się moja osobowość. Zgubiliśmy intymność. Zmienił się klimat, a co gorsza, płyta zatraciła to wyjątkowe brzmienie, nad którym tak ciężko pracowałem. Pierwsza wersja miała duszę, a w drugiej wersji została ona stłamszona". Kravitz tym razem postanowił jednak postawić na swoim i skontaktował się z samą górą, której przedstawił własne racje - a te zostały przyjęte.

W lipcu 1989 roku światło dzienne ujrzał debiutancki singiel Lenny'ego Kravitza, Let Love Rule, który zapowiedział album o tym samym tytule, który ukazał się 6 września 1989 roku. Początkowo płyta średnio radziła sobie na listach przebojów, spotkała się jednak z uznaniem krytyków, a Lenny rzucił się w wir koncertowania, skupiając się na Europie, w której to jego twórczość zdobyła dużo większe uznanie, niż w rodzimych Stanach Zjednoczonych. Było jasne, że punkt kulminacyjny kariery dopiero przed Lennym...

Płyta "Let Love Rule" sprzedała się w nakładzie ponad dwóch milionów egzemplarzy w Europie, co zaowocowało trasą po Stanach. Co ciekawe, dopiero pięć lat później album pokrył się w Ameryce złotem (co oznaczało sprzedaż w liczbie pół miliona egzemplarzy). Nie miałem z tym problemu. Osiągnąłem to, o czym zawsze marzyłem: stałem się artystą, który ma coś do powiedzenia, w dodatku mówiłem o tym nareszcie odnalezionym własnym głosem - Lenny Kravitz oraz David Ritz. "Let Love Rule. Autobiografia", tł. Jakub Michlski, Kraków 2021.

Ciekawostki o debiucie Lenny'ego Kravitza

W galerii na samej górze znajdziesz ciekawostki o Let Love Rule, poniżej zaś sprawdź nasz ranking top 5 albumów Lenny'ego Kravitza!

Listen on Spreaker.