Kurt Cobain był fanem Metalliki. Kirk Hammett wspomina
Kurt Cobain, nieżyjący lider Nirvany, był ogromnym fanem twórczości Metalliki. Przyjaźnił się też z gitarzystą Kirkiem Hammettem. Muzyk powspominał trochę, w jednym z ostatnich odcinków podcastu The Metallica Report, jak Cobain... szalał na jednym z koncertów Metalliki w Seattle.
Było to w trakcie promocji Czarnego Albumu. Przed występem frontman Nirvany zapytał Hammetta, czy tego wieczoru zagrają Ride the Lightning oraz Whiplash (były to jego ulubione utwory).
Odpowiedziałem, że nie wiem, czy zagramy "Ride the Lightning", ale wykonaliśmy "Whiplash". Przez cały czas, gdy graliśmy "Whiplash", Kurt próbował zwrócić moją uwagę. Dopiero później dowiedziałem się od kilku przyjaciół, którzy byli w snake picie. Powiedzieli mi: "Boże, kiedy graliście "Whiplash", Kurt oszalał i chciał zwrócić twoją uwagę". Wiedziałem, że to jego ulubiona piosenka Metalliki, ale i tak to było wow – przyznał Hammett.
W dalszej części rozmowy gitarzysta Metalliki dodał: – Kurt był wspaniały. Łagodny, delikatny i bezbronny gość. Miał świetny dowcip. Był zabawnym facetem.
Kilka lat temu, w wywiadzie dla NME, opowiedział także o tym, jak rozpoczęła się jego przyjaźń z Kurtem Cobainem. – Zaprzyjaźniłem się z nim zaraz po wydaniu pierwszego albumu Nirvany [Bleach z 1989 roku - przyp. red.]. Zanim ludzie zaczęli to nazywać grunge’em.
Kirk Hammett o gitarowych solówkach
Kirk Hammett, w rozmowie dla Total Guitar, stwierdził, że skomplikowane solówki dziś już nie mają sensu. Co więcej, gitarzysta dodał, że nie uważa, by w dzisiejszych czasach jakakolwiek solówka zasługiwała na miano "tej słabej".
– Nigdy nie chciałem idealnych solówek, ponieważ niektóre z solówek moich ukochanych gitarzystów były dość chaotyczne, wiele z nich, i ja to uwielbiam. Nie zrozumcie mnie źle – ja też kocham precyzję – powiedział Hammett we wspomnianym wywiadzie.
