Dzień, w którym Queen nakręcił teledysk do “I Want To Break Free”. Klip wzbudził ogromne kontrowersje

i

Autor: Screen z YouTube/Queen Official Kulisy kręcenia teledysku do "I Want To Break Free" grupy Queen

rockowe rocznice

Kulisy powstania teledysk do “I Want To Break Free” Queen. Wideo wzbudziło ogromny skandal w USA!

2025-03-21 12:05

Zespół Queen ma na koncie kilka ikonicznych teledysków, z wideo do "Bohemian Rhapsody" na czele. Grupa lubiła przekraczać konwenanse, bawić się granicami, a świetnym tego przykładem jest klip do utworu "I Want To Break Free". Teledysk uchodzi dziś za legendarny, a po premierze w 1984 roku natychmiast wzbudził ogromne kontrowersje!

W latach 80. zespół Queen cieszył się już mianem jednego z największych na świecie. W pierwszej połowie dekady miał na koncie dziesięć płyt, a w 1983 roku grupa zabrała się za kolejne nagrania. W ich efekcie 27 lutego 1984 roku światło dzienne ujrzał album The Works, stanowiący powrót do rockowego brzmienia, nie zabrakło jednak na nim klimatów muzyki electro, funk i popu. Projekt promował jako pierwszy singiel świetnie przyjęty numer Radio Ga Ga - dziś jeden z najbardziej ikonicznych w repertuarze grupy. Już nagrany do niego teledysk wzbudził komentarze, prawdziwa burza jednak nadeszła dopiero wraz z premierą wideo do kolejnej kompozycji.

Queen - najlepsze występy na żywo legendarnego zespołu / Eska Rock

Żart i zabawa

Dwa miesiące po premierze albumu na drugi singiel wybrany został chwytliwy numer I Want To Break Free. Teledysk został nakręcony kilka tygodni wcześniej, dokładnie 22 marca 1984 roku (dogrywki miały miejsce także 4 maja). Za kamerą klipu stanął David Mallet. Ówczesna dziewczyna Rogera Taylora zaproponowała, by grupa sparodiowała konwencję oper mydlanych i na planie wystąpiła w damskich przebraniach. Zespół postanowił więc odnieść się do produkcji  Coronation Street, a każdy z członków odegrał inną postać kobiecą z serialu - Freddie wystąpił jako Bet Lynch, Brian May jako Hilda Ogden, Roger Taylor wcielił się w Suzie Birchall, a John Deacon Enę Sharples. W wideo Freddie odkurza i zbiera kurze charakterystyczną miotełką, Taylor zmywa, pozostałe postaci zaś głównie siedzą. Szczególną uwagę zwrócił wygląd Mercury'ego, który ubrany był w króciutką, obcisłą spódniczkę, różowy top i wciąż miał swoje firmowe wąsy. Panowie nie ukrywali, że zrobili to wszystko dla żartu, nie przypisując do tego żadnej konkretnej ideologii. W drugiej sekwencji zaś muzyk, już nie w przebraniu, tańczył wraz z tancerzami baletowymi. Nie da się jednak ukryć, że to ta pierwsza część klipu przeszła do historii. 

Kontrowersje wokół teledysku w USA

W Wielkiej Brytanii koncept został bardzo szybko zrozumiany i bardzo dobrze przyjęty przez fanów zespołu. Nieco inaczej na pomysł zareagowali odbiorcy ze Stanów Zjednoczonych. Niezwykle konserwatywne państwo wyraziło swoje oburzenie teledyskiem, a stacja MTV początkowo... zakazała jego emisji. Po latach Brian May powiedział, że wideo zrujnowało reputację zespołu w Stanach Zjednoczonych. Nie da się jednak ukryć, że dziś ten klip uchodzi za jeden z najbardziej ikonicznych i rozpoznawalnych w historii muzyki!

Poniżej sprawdź, jakie ciekawostki skrywa album "The Works", z którego pochodzi ten klasyk:

Listen on Spreaker.