Dla wszystkich fanów i fanek ciężkich brzmień pierwszy weekend lipca był naprawdę szczególny. W końcu, prawie dwa lata po ogłoszeniu, na dwa koncerty do Polski przyjechała Metallica. Formacja powróciła do naszego kraju po pięciu latach w ramach trasy "M72 World Tour", zorganizowanej przy okazji wydania płyty 72 Seasons w kwietniu 2023 roku.
Wciąż jest niezwykle głośno o obu tych pokazach, na języki częściej jednak wraca niedzielny koncert. Wszystko to dlatego, że właśnie wtedy Robert Trujillo i Kirk Hammett w ramach swojego tradycyjnego duetu wykonali utwór Kocham Cię, kochanie moje Maanamu. Fakt ten spotkał się z ogromnym odzewem Polek i Polaków - nie tylko tych, którzy byli na tym koncercie tym bardziej, że jest to już trzeci raz, gdy Rob zaśpiewał po polsku. W 2018 roku basista wykonał Wehikuł Czasu Dżemu, a rok później na koncercie w Stolicy postawił na Sen o Warszawie Czesława Niemena.
Czy Kora doceniłaby gest Metalliki?
Teraz wykonanie muzyków Metalliki postanowił skomentować Kamil Sipowicz. Wdowiec po Korze, wokalistce i frontmance Maanamu, udzielił komentarza dla portalu Plotek. Artysta mówi, że całą ta sytuacja niezwykle go wzruszyła, a czuje tym większy niedosyt, że sam miał być na niedzielnym koncercie, uniemożliwiła mu to jednak choroba. Sipowicz mówi, że jest przekonany, że Kora byłaby bardzo zadowolona z tego, że tak duży zespół sięgnął po twórczość jej i Maanamu, a do tego z pewnością uszczęśliwiłaby ją reakcja publiczności.
Choć wdowiec po artystce zaznacza, że nie słuchała ona raczej tego typu muzyki, to na krótko przed śmiercią Kory słuchali razem muzyki Metalliki. Gwiazda miała szczególnie doceniać jej kunszt.
Słyszałem o tym, co zrobiła Metallica i muszę powiedzieć, że jestem szczęśliwy i dumny z tego powodu. Cudowne wydarzenie i bardzo wzruszające było, kiedy cały stadion porwał się do śpiewania Maanamu. Żałuję, że sam nie byłem na tym koncercie, bo miałem bilety. Ale niestety zachorowałem, w ostatniej chwili się na tyle przeziębiłem, że nie dałem rady dotrzeć. Kora na pewno byłaby szczęśliwa, że taki zespół jak Metallica sięgnął po jej twórczość, a fani tak żywo na to zareagowali. Chciałem podziękować tym osobom, które poradziły Metallice, by zagrać akurat Maanam. Kora raczej nie słuchała tego typu muzyki, ale przypominam sobie, że jakieś dwa miesiące przed jej śmiercią, słuchaliśmy Metalliki w samochodzie. Doceniała kunszt tego zespołu. Oni są po prostu świetni i wspaniali. Trudno ich nie znać. Zostało kilka wielkich zespołów i do ich grona zaliczają się oni - Kamil Sipowicz dla portalu Plotek.
