Nixon wypuścił w świat zegarki dla fanów Nirvany
Nixon to amerykańska marka zegarków, która powstałą w 1997 roku w Encinitas w Kalifornii. W przeszłości firma współpracowała m.in. z Metalliką czy The Rolling Stones. Teraz natomiast wypuściła zegarki z kolekcji poświęconej Nirvanie.
Do wyboru są łącznie trzy modele (czwarty, limitowany, został już wyprzedany). Najmocniej wyróżnia się ten z charakterystyczną uśmiechniętą buźką, czyli symbolem nierozerwalnie związanym z Nirvaną, na żółtym tle. Co ciekawe: tarcza zegarka została złożona i wygięta w taki sposób, aby miała "drżący" wygląd. Za niego trzeba zapłacić 325 dolarów (czyli niecałe 1300 zł).
Jest też zegarek w kolorze "sunburst". W tym przypadku na obwodzie, zamiast tradycyjnych cyfr, widnieje nazwa zespołu. Cena? 225 dolarów (ok. 880 zł).
Ostatni model posiada logo grupy w kolorze czarnym na środku tarczy, z kolei cyfry są żółte. Jest dostępny na stronie internetowej Nixona w cenie 175 dolarów (ok. 685 zł). Wszystkie zegarki można kupić w TYM miejscu.
Z kolei wspomniany limitowany zegarek, którego wyprodukowano zaledwie w 152 egzemplarzach, był niemal identyczny, co pierwszy z wymienionych. Jedynie słynna "buźka" została przedstawiona na czarnym tle.
Najlepsze albumy wszech czasów według Apple Music. Na liście m.in. Nirvana
W 2024 roku platforma Apple Music postanowiła opublikować zestawienie 100 najlepszych albumów wszech czasów. Listę przygotowali eksperci AM we współpracy z artystami, kompozytorami, producentami oraz osobami związanymi zawodowo z branżą muzyczną.
Ranking, jak się okazało, wygrał krążek The Miseducation of Lauryn Hill od Lauryn Hill z 1998 roku. Na podium znalazły się także: Thriller Michaela Jacksona oraz Abbey Road formacji The Beatles.
W pierwszej "dziesiątce" nie zabrakło także Nevermind Nirvany. Najsłynniejszy krążek w dorobku tej amerykańskiej grupy uplasował się na dziewiątej pozycji.
– Stworzenie listy było z jednej strony niezmiernie trudnym, a z drugiej – pasjonującym przedsięwzięciem. Powierzono nam niemożliwe wręcz zadanie polegające na wyborze setki najlepszych albumów. Jednak kochamy muzykę, a dłuższa refleksja nad uwielbianymi przez nas kawałkami, albumami i artystami stanowiła niesamowite doświadczenie. Jeśli lista rozbudzi dyskusję wśród fanów spoza Apple Music i sprawi, że będą z pasją rozmawiać o swojej ulubionej muzyce, to uznamy, że nasza misja się powiodła – przyznał Zane Lowe, globalny dyrektor artystyczny Apple Music i jeden z głównych redaktorów Apple Music 1.