Julian Lennon to starszy syn Johna Lennona z jego małżeństwa z Cynthią Lennon, to właśnie on, według anegdoty, miał zainspirować kompozycję Lucy in the Sky with Diamonds. Para rozstała się w 1968 roku, gdy muzyk nawiązał romans z artystką Yoko Ono. To wtedy też relacje ojca z synem uległy znacznemu pogorszeniu. Julian wielokrotnie wspominał o tym aspekcie wskazując, że dużo więcej troski i uwagi otrzymał ze strony Paula McCartney’a - muzyk napisał nawet dla małego chłopca utwór Hey Jude, który miał pocieszyć go w trudnych chwilach. Choć relacje między ojcem i synem poprawiły się nieco w połowie lat 70-tych, to mężczyzna nie szczędził w kierunku swojego ojca krytycznych słów, nawet już po jego śmierci - nazywał go hipokrytą, który głosi hasła miłości i pokoju, nie dbając przy tym o swoich najbliższych (miał na myśli siebie i swoją matkę). Julian został nawet wykluczony z testamentu Lennona, jednak w 1996 roku zdecydował się pozwać Yoko Ono - między tą dwójką miało dojść do ugody. Julian rozpoczął karierę muzyczną w 1984 roku, wydając album Valotte, który zapewnił mu nominację do nagrody Grammy. Muzyk ma na koncie siedem albumów studyjnych, z czego ostatni, zatytułowany Judy, ma ukazać się we wrześniu.
Julian Lennon mówi, co pomogło mu na nowo docenić jego ojca
Julian ma za sobą seans serialu dokumentalnego The Beatles: Get Back w reżyserii Petera Jacksona. Filmowiec spędził kilka lat nad opracowaniem materiału filmowego i dźwiękowego, by pokazać z innej perspektywy to, co się działo w grupie podczas nagrań do Let It Be, niż zostało to przedstawione w dokumencie Michaela Lindsay-Hogga z 1970 roku. W rozmowie z portalem Yahoo Music, Lennon zdradził, że obraz zrobił na nim bardzo duże wrażenie i sprawił, że powróciło wiele wspomnień z różnych sytuacji z ojcem, miały one charakter zdecydowanie pozytywny.
Naprawdę przypomniało mi to, jaki kiedyś był tata. Wiesz, spędzaliśmy razem czas, kiedy byłem dzieckiem, ojciec był zabawny, głupkowaty, sarkastyczny, utalentowany, nastrojowy, czasem ponury – ale zabawny. Przypomniało mi się, kim był dla mnie, kiedy mieszkaliśmy razem. I to sprawiło, że znów go pokochałem, co było naprawdę cudowne. Ten serial sprawił, że ponownie go doceniłem i przypomniało mi, jaki był, zanim wszystko stało się takie skomplikowane - wyjaśnił Julian.