Jon Schaffer (Iced Earth) wyszedł z aresztu... nawrócony. To on brał udział w szturmie na Kapitol
Na samym wstępie przypomnijmy: Jon Schaffer, gitarzysta amerykańskiej formacji Iced Earth, brał udział w szturmie na Kapitol Stanów Zjednoczonych w styczniu 2021 roku. Zwolennicy, ustępującego wówczas z fotelu prezydenta, Donalda Trumpa zaatakowali siedzibę Kongresu USA w dniu, w którym oficjalnie zatwierdzone miało zostać zwycięstwo Joe Bidena w wyborach.
Schaffer został aresztowany, ale wyszedł na wolność po trzech miesiącach. Później czekał na proces oraz ostateczny wyrok. Gitarzyście Iced Earth groziło nawet 20 lat pozbawienia wolności! Ostatecznie muzyk został skazany na trzy lata w zawieszeniu pod nadzorem i grzywnę w wysokości 2,2 tys. dolarów. Wyrok zapadł w ubiegłym roku. Jon Schaffer wydał także, w tym temacie, oficjalne oświadczenie. Przyznał w nim, że żałuje tego, co zrobił w styczniu 2021 roku.
Wspomniany pobyt w areszcie był dla Schaffera czymś przełomowym.
Wszystkie te wydarzenia okazały się dla mnie darem, bo doprowadziły mnie do Chrystusa. Moja życiowa podróż była niesamowita. Mam na myśli, że tego nie dałoby się wymyślić. Byłem bardzo uparty i zawzięty. Zdałem sobie sprawę, że wszystkie rzeczy, o których pisałem w moich piosenkach to coś w rodzaju ostrzeżeń. Czuję, że Bóg działał przeze mnie, a ja nawet o tym nie miałem pojęcia. Kiedy byłem zamknięty w areszcie, to jedyną książką, jaką mogłem dostać, była Biblia. Nawet ta prośba zajęła ok. trzech tygodni. Zacząłem ją czytać. Jako dziecko, byłem chrześcijaninem. Później chodziłem do szkółki niedzielnej i po tym doświadczeniu wszystko się dla mnie zmieniło. Znajdowałem się na ścieżce ku destrukcji. Potrzebowałem czasu, żeby to zrozumieć. Wciąż się uczę. Kiedy upadasz, to Biblia jest instrukcją obsługi, która pomaga nie tylko żyć, ale również się podnieść. Jezus jest jedyną drogą. Teraz jest to dla mnie absolutnie jasne – powiedział muzyk w rozmowie dla Riffs From The Couch.
Jon Schaffer o szturmie Kapitolu
Tak jak zostało wspomniane, w październiku ubiegłego roku muzyk Iced Earth opublikował w sieci oświadczenie, w którym postanowił się wytłumaczyć, dlaczego wziął udział w szturmie Kapitolu.
– Kiedy w 2020 roku nadeszła globalna pandemia, w całych Stanach Zjednoczonych zapanował chaos. Byłem bardzo zaniepokojony, martwiłem się, że nasz kraj i rządy prawa upadną. Kiedy odbyły się wybory w 2020 i usłyszałem, że wielu urzędników i przedstawicieli mediów mówi, że wybory zostały sfałszowane, moje obawy tylko się pogłębiły. To doprowadziło to mojej decyzji, aby udać się do Waszyngtonu. Nie tłumaczy to jednak mojego impulsywnego zachowania. Pomyliłem się i biorę za nie pełną odpowiedzialność – napisał Schaffer.
