Oficjalnie w czwartek 14 marca stało się jasne, że już 7 czerwca światło dzienne ujrzy najnowszy, dziewiętnasty album studyjny Bon Jovi. Płyta została zatytułowana Forever i poznaliśmy już pierwszy promujący ją singiel, czyli utwór Legendary. Jeszcze wcześniej, gdyż 26 kwietnia, w Polsce na platformie Disney+, zadebiutuje serial dokumentalny o zespole. Wiadomo, że udział w jego nagraniach brał Richie Sambora, który opuścił grupę w 2013 roku, w związku z czym pojawiły się pytania, jaki kontakt mają ze sobą gitarzysta i Jon Bon Jovi tym bardziej, że Sambora, wbrew zapowiedziom, nie wziął udziału w występie Bon Jovi podczas gali MusiCares Person of the Year.
ZOBACZ TAKŻE: Bon Jovi jest "Legendary"!
Temat ten poruszył wokalista w wywiadzie dla UCR. Jon powiedział, że nie rozmawiał z dawnym kolegą na temat dokumentu ani w sprawie innych projektów. Rozmowa z Samborą została przeprowadzona w Londynie przez reżysera serialu, Gothama Chopra. Muzyk otwarcie stwierdził, że nie ma z gitarzystą żadnego kontaktu, a wynika to tylko i wyłącznie z faktu, iż nie jest on dalej członkiem Bon Jovi. Jon zapewnia jednak, że między nim a Richiem nie ma żadnych złych emocji, choć pozwolił sobie na uwagę, że odejście gitarzysty z grupy było nagłe i spowodowane jego problemami prywatnymi, w tym zażywaniem substancji psychoaktywnych.
Czy Bon Jovi będzie promować nowy album na trasie?
W wywiadzie dla stacji radiowej Mix 104.1 Boston Jon Bon Jovi został zapytany o to, czy album Forever będzie promowany na trasie koncertowej. Wokalista wprost zdradził, że na chwilę obecną nie ma pojęcia o jakiejkolwiek trasie. Dalej zapewnia jednak, że bardzo zależy mu na tym, by seria występów doszła do skutku w przyszłym roku, czy to się jednak uda będzie zależne od jego postępów w rehabilitacji głosu. Wokalista mówi, że jest na dobrej drodze do powrotu do formy, jednak będzie w stanie wyruszyć w trasę dopiero wtedy, gdy będzie wiedział, że jest w stanie grać dwu i pół godzinne pokazy cztery raz w tygodniu przez wiele miesięcy.
Pojawiło się więc pytanie o to, czy formacja rozważała rezydencję w Las Vegas, podobną do tej, jaką niedawno zakończyło U2 w tamtejszym Sphere. Jon przyznał, że widział jedno z show i był pod jego ogromnym wrażeniem, nie jest jednak przekonany, czy coś takiego sprawdziłoby się w przypadku jego grupy.