Jerry Cantrell od lat jest trzeźwy. Jak to wpłynęło na jego działalność muzyczną?
Jerry Cantrell to niewątpliwie jeden z najbardziej rozpoznawalnych gitarzystów w świecie szeroko rozumianego rocka. Jest liderem formacji Alice in Chains, rozwija także cały czas karierę solową (wydał już do tej pory cztery krążki).
W przeszłości muzyk zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, a także narkotyków. Od ponad dwóch dekad jest jednak "czysty". W tym okresie wydał trzy albumy z Alice In Chains i dwa solo.
W jednym z ostatnich wywiadów Cantrell został zapytany, czy w związku z tym proces pisania utworów w jakiś sposób się zmienił...
Napisałem kilka naprawdę dobrych piosenek na oba sposoby. Więc myślę, że one działają. Przeżyłem okres w moim życiu, kiedy to działało, a potem nie. Jeśli coś nie już nie działa, musisz znaleźć nowy sposób, aby to zrobić. Więc osobiście przeszedłem tę zmianę ok. 21 lat temu. Myślę, że nadal piszę – przynajmniej dla mnie – wpływową, dziwną i popieprzoną muzykę. Więc nie sądzę, że bycie pod wpływem jest wymogiem, aby pisać dobrą muzykę. To część mitu bycia muzykiem i artystą – przyznał Cantrell w podcaście Broken Road.
Polecany artykuł:
Jerry Cantrell ponownie w Polsce
Jerry Cantrell przyjedzie, ponownie, do naszego kraju w 2025. Muzyk zagra w trakcie Mystic Festival w Gdańsku. Nadchodząca edycja festiwalu odbędzie się w dniach 4-7 czerwca na terenie Stoczni Cesarskiej. Oprócz Cantrella, organizatorzy potwierdzili, że zagrają także m.in. King Diamond, Exodus, Opeth, W.A.S.P. czy Sepultura.
Cantrell na koncercie będzie promował swój najnowszy, czwarty już w dorobku, solowy krążek: I Want Blood. Płyta wyprodukowana przez Joe Barresiego, ukazała się na rynku w październiku 2024. Na najnowszej płycie Cantrella znalazło się dziewięć premierowych kompozycji. Warto też wspomnieć, że w nagrywaniu I Want Blood brali udział m.in. Duff McKagan (Guns N' Roses), Rob Trujillo (Metallica) czy Mike Bordin (Faith No More).
